Porzucenie obowiązku utrzymywania zapasów kawy w Szwajcarii

 | 11.04.2019 12:28

Na rynku kawy w ostatnich tygodniach było widać wyhamowanie zniżek. Cena kawy gatunku arabica w Stanach Zjednoczonych oscyluje w okolicach 93-95 centów za funt. Nadal są to poziomy bliskie tegorocznych minimów, jednak dla inwestorów ulgą jest sam fakt, że ceny kawy przestały spadać. W dużej mierze pomogła w tym zwyżka notowań brazylijskiego reala względem amerykańskiego dolara – notowania reala są bowiem skorelowane z cenami kawy.

Sytuacja na globalnym rynku kawy pozostaje trudna pod kątem fundamentalnym, ponieważ podaż tego surowca na świecie jest duża. Niemniej, niskie ceny stały się na tyle dotkliwe dla producentów kawy, że rządy kluczowych krajów rozważają interwencję. Rozmowy przedstawicieli rządu i farmerów na temat minimalnej ceny skupu interwencyjnego kawy mają miejsce m.in. w Brazylii.

Tymczasem interesujące wieści nadeszły na rynek kawy ze Szwajcarii. Kraj ten rezygnuje bowiem z utrzymywania zapasów kawy – czyli z zapisu, który funkcjonował w tamtejszym prawie od kilku dekad, a dokładniej, od dwudziestolecia międzywojennego. Na jego mocy spółki powiązane z kawą w tym kraju (importerzy, przetwórcy, sprzedawcy, itd.) miały obowiązek przechowywania określonej ilości worków z niepaloną kawą. Zapisy dotyczyły 15 firm, w tym Nestle, a zapasy miały wynosić 15,3 tys. ton kawy, czyli równowartość trzymiesięcznego zapotrzebowania na kawę w Szwajcarii. Rezygnacja z zapasów ma wejść w życie od roku 2022, jednak ostateczna decyzja na ten temat ma zapaść w drugiej połowie bieżącego roku.