Prognoza ponad miliona uncji deficytu na rynku palladu

 | 14.05.2018 10:47

Pierwszy kwartał 2018 roku na rynku palladu był okresem spadków, okresami nawet bardzo dynamicznych. O ile przez większość stycznia cena palladu oscylowała w okolicach 1100 USD za uncję, to już na początku kwietnia dotarła ona do okoli 900 USD za uncję. Późniejsze tygodnie przyniosły jednak odreagowanie wzrostowy i ponowne dotarcie notowań palladu w okolice 1000 USD za uncję.

Notowania palladu, mimo tegorocznych zniżek, i tak radzą sobie w ostatnich latach zdecydowanie lepiej niż ceny pozostałych metali szlachetnych. Wszystko przez korzystniejszą sytuację fundamentalną: na rynku palladu już od wielu lat utrzymuje się deficyt. Według firmy analitycznej Metals Focus, w 2017 roku wyniósł on 828 tysięcy uncji, a w tym roku będzie on jeszcze większy i wyniesie aż 1,239 mln uncji. Według wspomnianej prognozy, jest to efekt ograniczenia produkcji palladu w obliczu dalszego systematycznego wzrostu popytu ze strony sektora motoryzacyjnego.

Większość wydobywanego palladu jest wykorzystywana w produkcji katalizatorów samochodowych. Według wyliczeń Metals Focus, popyt ten wzrósł z 272 ton w 2010 r. do 327 ton w 2017 roku i w 2018 roku wzrośnie ponownie. Rezultatem ma być utrzymująca się w tym roku czterocyfrowa cena uncji palladu: Metals Focus prognozuje średnią cenę na 1030 USD za uncję w bieżącym roku, co oznacza o 19% wyższy wynik niż średnia dla 2017 r.