Przejęcie Twittera pełne zwrotów sytuacyjnych

 | 16.05.2022 12:30

Elon Musk zdecydował się na przejęcie Twittera, jedną z wiodących firm mediów społecznościowych. Doszło do tego w otoczeniu dekoniunktury na rynkach akcji. Na rynku nie brak głosów, że przedsiębiorca, powszechnie kojarzony z Teslą (NASDAQ:TSLA), solidnie przepłaca za transakcję. W skrajnym przypadku może nawet chcieć się z niej wycofać, co poważnie jednak uderzyłoby w jego reputację. Ostatnie jego wpisy na Twitterze o wstrzymaniu transakcji do czasu wyjaśnienia kwestii fałszywych kont użytkowników mogą stanowić formę presji na zarząd firmy, aby ten ugiął się i cena przejęcia została skorygowana istotnie w dół. Taki scenariusz sugeruje spread arbitrażowy, który wynosi ok. 25%. O tym, jak zagmatwała się sytuacja wokół transakcji poniższa analiza.

W kwietniu Elon Musk, jeden z najbardziej rozpoznawalnych przedsiębiorców świata technologii, ogłosił, że zamierza przejąć Twittera (ticker: TWTR). O skupieniu prawie 10% akcji spółki, co stanowiło pierwszy krok do przejęcia, podał w swoim stylu, używając do poinformowania właśnie tej platformy komunikacyjnej.

Ruch zainteresował amerykańskiego nadzorcę – SEC, który, jak doniósł Wall Street Journal, miał wszcząć postępowanie wyjaśniające, czy wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Musk ujawnił 4 kwietnia, że zgromadził ponad 9% akcji Twittera, było to tydzień później niż pozwalają na to przepisy. Do tego wykorzystał do zawiadomienia formularz przeznaczony zwykle dla inwestorów pasywnych. To nie pierwszy raz, gdy przedsiębiorca trafia pod lupę nadzorcy. Wystarczy wspomnieć słynny przypadek ochrzczony roboczym przydomkiem „Funding Secured”, gdy Musk poinformował, że zamierza wycofać Teslę z obrotu giełdowego i ma na to zabezpieczone finansowanie, co mijało się z rzeczywistością.

Jest to nie byle jaka transakcja w trzech wymiarach. Po pierwsze deklasuje wszystkie inne dotyczące mediów społecznościowych. Do tej pory do największych należały: nabycie przez Microsoft (NASDAQ:MSFT) w 2016 roku za ponad 26 mld USD LinkedIn – serwisu społecznościowego sprofilowanego pod specjalistów różnych profesji oraz przejęcie przez Facebooka dwa lata wcześniej za 19 mld USD WhatsApp, mobilnej platformy komunikacyjnej. Po drugie, jest to jedna z największych operacji kapitałowych w szerszym kontekście. Licząc od 2002 roku przejęcie Twittera plasuje się na piątej pozycji wśród deali technologicznych. Wreszcie wycena transakcji na bazie wskaźnika EV/S (czyli wartość przedsiębiorstwa, rozumiana jako kapitalizacja rynkowa akcji powiększona o zadłużenie skorygowane o gotówkę i jej ekwiwalenty w relacji do sprzedaży narastająco za ostatnie 12 miesięcy) należy do najwyższych spośród czołowej dziesiątki. Jedynie przejęcie IHS Markit (znanego głównie z publikacji odczytów wskaźników PMI) charakteryzowała wyższa wartość EV/S.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

Infografika 1 – Największe transakcje M&A w sektorze technologii na świecie od 2002 roku (w mld USD)