Ropa naftowa znów mocno zyskuje! Okręty USA atakują kolejne cele Huti w Jemenie

 | 18.01.2024 12:36

h2 Ropa naftowa próbuje wzniecić kolejny rajd

Wspierani przez Iran bojownicy Huti kontrolują większość Jemenu i od 19 listopada 2023 r. atakują statki, przepływające przez Morze Czerwone twierdząc, że w ten sposób wspierają walczący z Izraelem terrorystyczny Hamas.

Ich aktywność wpływa przede wszystkim na żeglugę w rejonie Morza Czerwonego, a jedną ze ważniejszych spółek, które wstrzymały przewóz ropy przez Kanał Sueski, jest BP (LON:BP). Z kolei operator tankowców Frontline poinformował, że jego statki będą unikać tego rejonu.

Przypomnijmy, że Kanał Sueski to niezwykle ważna arteria handlu międzynarodowego, łącząca Morze Czerwone z Morzem Śródziemnym. Odpowiada ona aż za około 15% całkowitego ruchu statków w ujęciu globalnym, więc presja na złagodzenie konfliktu i umożliwienie przepływu statków kanałem, nie jest niczym dziwnym.

Mimo to szef Międzynarodowej Agencji Energetycznej stwierdził niedawno, że „globalny rynek ropy nadal jest w komfortowej sytuacji, co sugeruje, że na ten moment nie ma problemów z dostępnością tego surowca.

Aby utrzymać ciągłość łańcuchów dostaw, w nocy ze środy na czwartek okręty US Navy dokonały kolejnego ataku rakietowego na cele Huti w Jemenie. Według oświadczenia Amerykanów chodzi o kilkanaście wyrzutni rakietowych, które służą do nękania statków wpływającej do Zatoki Adeńskiej.

Teraz rynek spodziewa się kolejnej odpowiedzi ze strony bojowników, a ceny ropy naftowej przerywają spadki, czekając na dalszą eskalację.