Rosja i Ukraina na skraju wojny. Trwa wyprzedaż na rynkach akcji

 | 25.01.2022 11:49

Konflikt na linii Ukraina-Rosja wchodzi w kolejną fazę. Można w tym przypadku mówić o ciągłości, gdyż te kraje pozostają de facto w stanie wojny od 2014 roku, kiedy to Rosja zdecydowała się na aneksję Krymu. W tej chwili ryzyko wejścia konfliktu w fazę realnej agresji militarnej zdecydowanie wzrosło po tym jak Rosja wysunęła względem NATO żądanie gwarancji nieprzyjmowania Ukrainy w swoje struktury oraz wycofanie wojsk USA na granice paktu z 1997 roku. Żądania te zostały odrzucone, jednak rozmowy jeszcze trwają, a nadchodzący tydzień powinien być kluczowy. W tej sytuacji rynek wszedł w fazę risk-off, co skutkuje gwałtowną wyprzedażą m.in. na rynkach akcji.

Czy Rosja zdecyduje się na otwartą wojnę?

To pytanie w dalszym ciągu pozostaje bez odpowiedzi. Sytuacja wygląda jednak niepokojąco, gdyż Rosja zgromadziła już ok. 100 tys. żołnierzy na północnej oraz wschodniej granicy naszego wschodniego sąsiada i jest gotowa do podwojenia tej liczby. Pomimo tego, że siły zbrojne Ukrainy są w dużo lepszym stanie w porównaniu do sytuacji z 2014 roku, to jednak przewaga Rosji jest w dalszym ciągu miażdżąca. Realny scenariusz zakłada wkroczenie wojsk rosyjskich na teren wschodniej Ukrainy i zainstalowanie tam przyjaznego Moskwie rządu. Z pewnością taki rozwój wydarzeń spotkałby się ze zdecydowaną reakcją inwestorów, którzy mogliby kontynuować wyprzedaż na rynku akcji.