Srebro i miedź nadal równocześnie zyskują

 | 10.08.2022 11:28

Podsumowanie: Kiedy srebro ignoruje złoto i dolara, zwykle jego kierunek w znacznej mierze wytycza miedź. Taka sytuacja miała miejsce w ostatnich miesiącach, kiedy to ceny obu metali zostały mocno skorygowane. Stało się to w wyniku obaw przed recesją, w miarę zwiększania działań na rzecz ograniczania rosnącej inflacji przez banki centralne, obaw o wzrost gospodarczy w Chinach, umocnienia dolara i ogólnego poziomu awersji do ryzyka. Do zmiany nastrojów przyczyniły się jednak oznaki ożywienia w Chinach, popyt na aktywa kopalne oraz utrzymywanie znaczących krótkich pozycji przez inwestorów spekulacyjnych.

Wydaje się, że zdecydowany spadek ceny srebra o 32% od marca do lipca do najniższego poziomu od dwóch lat przyciągnął nowych amatorów tego po części przemysłowego, a po części szlachetnego metalu. Do niedawna ściągały go w dół takie czynniki, jak obawy przed recesją, agresywne podwyżki stóp procentowych przez banki centralne, niekorzystny dla miedzi kryzys w chińskim sektorze nieruchomości, aprecjacja dolara i ogólny poziom awersji do ryzyka. Kiedy srebro ignoruje złoto i dolara, zwykle jego kierunek w znacznej mierze wytycza miedź.

Po chwilowym ożywieniu cen miedzi na początku czerwca, kiedy Chiny zaczęły poluzowywać restrykcje związane z lockdownami, rajd szybko stracił impet i miedź spadła poniżej kluczowego wsparcia, zanim ostatecznie ustabilizowała się po znalezieniu wsparcia na poziomie 3,14 USD/lb, czyli zniesienia o 61,8% z linii rajdu z lat 2020-2022. To właśnie to przedłużające się osłabienie sprowadziło cenę srebra do najniższego poziomu od dwóch lat, a przy okazji także do najniższego poziomu od dwóch lat w stosunku do ceny złota. Jednak w ostatnich tygodniach relacja złota do srebra spadła z 94 uncji srebra do jednej uncji złota do obecnego poziomu 86,8 i z perspektywy technicznej zejście poniżej 85,65 mogłoby spowodować, że relacja ta zaczęłaby zmierzać do poziomu 83, sygnalizując tym samym kolejne umocnienie srebra o 4% względem złota.