To już działa!

 | 02.01.2014 12:22

Moja teza, że słabość dolara pod koniec grudnia była spowodowana głównie zamykaniem pozycji, a nie odzwierciedleniem prawdopodobnego kierunku ruchu notowań waluty w 2014 roku, sprawdziła się. Za nami tylko kilka godzin Nowego Roku, ale wygląda na to, że miałem rację: dolar umacnia się wobec większości swoich odpowiedników z grupy G10 dziś rano, jak również w stosunku do walut rynków wschodzących. Jedynym głównym wyjątkiem jest AUD, który zyskał dziś rano. Spodziewam się kontynuacji zainteresowania kupnem USD.

Jedyną istotną publikacją wczoraj był indeks PMI dla Chin za grudzień, który był nieco gorszy od oczekiwań, i wyniósł 51,0, spadając z 51,4 (wobec oczekiwanego odczytu: 51,2. W dniu dzisiejszym poznamy resztę danych PMI dla produkcji za grudzień. Wskaźnik PMI dla Szwecji za grudzień wg prognoz spadnie do 55,2 z 56,0. Może to skłonić inwestorów do realizacji zysków na SEK, walucie, która ma na swoim koncie całkiem dobrą passę (2 miejsce co do najlepszych wyników wśród walut G10 w grudniu), podczas gdy odczyt dla Włoch nieznacznie wzrośnie do 51,7 z 51,4. Poznamy także ostateczne indeksy PMI dla produkcji w tym miesiącu dla Francji, Niemiec i strefy euro jako całości. Odczyt dla Wielkiej Brytanii pozostanie wg prognoz na niezmienionym poziomie 58,4, co może nadal wspierać GBP. W USA, oczekuje się, że indeks ISM również spadnie do 56,9 (z 57,3 w listopadzie), podczas gdy tygodniowa liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wzrośnie do 342 tys. z 338 tys. Wiadomość ta może zahamować noworoczną zwyżkę kursu dolara, choć rynek walutowy w ostatnim tygodniu (czy dwóch) 2013 roku ignorował fundamenty - możemy spodziewać się podobnego okresu bezpośrednio po rozpoczęciu Nowego Roku.

Na dzień dzisiejszy nie przewidziano żadnych przemówień. Kilku urzędników Fed wyda swoje pierwsze przemówienia w Nowym Roku w piątek.

Co działo się w 2013 roku, a co czeka nas w 2014 r.? W zeszłym roku, duńska korona (DKK) osiągnęła najlepszy wynik wobec dolara w ujęciu spot (+4,18%, bez zapłaconych odsetek), tuż przez EUR (+4,17). Dalej mamy CHF (+2,52%), GBP (+1,86%) i SEK (+1,01%). NZD (-0,89%), CAD (-6,61%), NOK (-8,34%) i AUD (-14,21%) straciły na wartości vs USD, a JPY (-17,62%) osiągnął najgorszy wynik wśród walut G10. Jednak w przypadku niektórych z nich, stopa procentowa zredukowała część strat. EUR na przykład ma jeszcze pozytywne stopy procentowe, podczas gdy DKK ma ujemne stopy. Biorąc to pod uwagę, całkowity zwrot z pozycji długiej na EUR/USD wzrósł do +4,31%, podczas gdy krótkiej na USD/DKK spadł do 4,16%, co oznacza, że EUR wypycha DKK na pierwsze miejsce. Dalej mamy CHF, GBP i SEK, czyli tą samą kolejność jak bez odsetek. Negatywny zwrot (spot) na NZD zmienił się na pozytywny w wysokości +1,95% po uwzględnieniu 2,87% stopy procentowej w 2013 roku. Po tym, lista przegranych jest taka sama: CAD, NOK, AUD i JPY.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

W tym roku, bazując na prognozach agencji Bloomberg, rynek oczekuje, że zwycięzcą będzie AUD: najmniejszy spadek (spot) w stosunku do USD (-1,3%), który, po odliczeniu stopy procentowej, wyniesie +1,35% (całkowity zysk). Oczekuje się że, NZD zanotuje spadek (spot) 2.61%, lecz +0,31% pozytywny zysk całkowity. Wszystkie inne waluty G10 wg prognoz pokażą zarówno negatywny spot i łączny zysk z CHF na samym dnie (-8,92% prognozowana całkowita stopa zwrotu). Oczekuje się że, JPY znajdzie się pośrodku, ze stratą spot -3,39% i łączną stratą w wysokości -3,28%. Moim znaniem wydaje się to mało prawdopodobne, gdyż jen zazwyczaj zajmuje skrajne pozycje: przez ostatnie 11 lat nie było go w środku.

Rynek
EUR/USD