Towary i kryzys bankowy, czyli pierwszy kwartał który nigdy nie powinien się wydarzyć

 | 29.03.2023 15:39

  • Złoto wzrosło aż o 8% w pierwszym kwartale; ropa zaliczała spadki;
  • Kryzys bankowy odwrócił fortuny dwóch towarów, którymi handluje się najczęściej na świecie;
  • Goldbugi złota obrały za cel pobicie rekordu z 2020 roku; ropa ma niewielką szansę na 80 USD.
  • Bądźmy szczerzy, kilku goldbugów przewidziałoby w tym kwartale 2 000 USD za uncję, ale jak żaden byk ropy nie śniłby o baryłce poniżej 70 USD. Jedynym powodem, dla którego oba towary są tam gdzie są, jest prawdopodobnie kryzys bankowy.

    Jak burza, która rozpętała się bez ostrzeżenia, kryzys zaufania w amerykańskich bankach - coś, co nie miało miejsca od czasów Wielkiej Recesji i nawet podczas wybuchu COVID w 2020 r. - praktycznie zmienił losy dwóch najczęściej sprzedawanych i kupowanych towarów na świecie.

    Stawką w złocie jest możliwość ustanowienia nowego rekordu wzmocniona próbami powrotu żółtego metalu do poziomu 2 000 USD, pomimo chóru zapewnień, ze strony amerykańskich organów regulacyjnych, że banki narodowe są solidne, odporne i silnie skapitalizowane z odpowiednią płynnością.

    Do godz. 08:00, w środowych transakcjach azjatyckich cena amerykańskiego złota z dostawą w kwietniu oscylowała powyżej 1 981 USD za uncję, przed oficjalnym otwarciem na nowojorskiej giełdzie Comex.

    Od wtorkowego rozliczenia do teraz, kwietniowe złoto osiągnęło 1 994 USD po oficjalnym zamknięciu sesji z poprzednich dni na poziomie 1973,50 USD, co oznacza wzrost o 19,70 USD, czyli 1%. Benchmarkowy kontrakt terminowy na złoto wykazywał takie zachowanie w zeszłym tygodniu zanim przekroczył cel 2 000 USD obserwowany przez posiadaczy długich pozycji od sesji do sesji między czwartkiem a poniedziałkiem.