Trump znów krytykuje Fed

 | 12.12.2018 11:15

Na rynkach dominuje niepewność związana z planami wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej oraz zamieszkami we Francji, co negatywnie przekłada się na klimat inwestycyjny. Oliwy do ognia dolała także ostatnia informacja, iż członkowie Partii Konserwatywnej uruchomili procedurę głosowania na odwołaniem premier May z zajmowanego stanowiska. Jeśli w rzeczywistości May utraciłaby władze, to i tak już trudna sytuacja w brytyjskim rządzie skomplikowałaby się jeszcze bardziej a waluta brytyjska pogłębiłaby spadki. W atmosferze utrzymujących się słabszych nastrojów dolar pozostaje mocniejszy względem innych walut, a indeks dolara znajduje się tuż poniżej tegorocznego szczytu ustanowionego w listopadzie.


Podczas środowej sesji w centrum zainteresowania inwestorów będą przede wszystkim dane o dynamice cen i usług konsumpcyjnych w USA. Konsensus rynkowy zakłada, że w listopadzie inflacja CPI wyhamowała do 2,2% z 2,5% w skali roku, ze względu na niższe ceny energii. Prognozowany jest natomiast wzrost inflacji bazowej CPI o 0,2% w ujęciu miesięcznym i o 2,2% w skali roku. Przyśpieszenie inflacji CPI nie uwzględniającej cen żywności i energii byłoby tylko potwierdzeniem dla Rezerwy Federalnej o słuszności decyzji odnośnie dalszego wzrostu kosztu pieniądza w USA. W tym kontekście warto wspomnieć o krytyce przez amerykańskiego prezydenta działań banku centralnego. We wczorajszym wywiadzie Trump powiedział, że podwyżka stóp procentowych na grudniowym posiedzeniem ‘byłaby błędem”. W jego opinii działania Fed są zbyt agresywne w sytuacji, gdy toczy się spór handlowy USA z Chinami.


Na głównej parze EUR/USD utrzymuje się zakres wahań. Wczoraj notowaniom euro specjalnie nie pomógł wyższy odczyt indeksu ZEW z Niemiec, który w grudniu wzrósł do poziomu -17,5 pkt. i był dużo wyższy od oczekiwań (-25 pkt.). Niestety pogorszyła się ocena bieżącej sytuacji. Indeks bieżących warunków gospodarczych w grudniu wyniósł 45,3 pkt. wobec 58,2 pkt. w listopadzie. Dziś w oczekiwaniu na dane o produkcji przemysłowej ze strefy euro, EUR/USD utrzymuje się tuż powyżej wsparcia w rejonie 1,1300 i blisko dolnej granicy ostatniego zakresu wahań. Powrót siły dolara z pewnością będzie komplikował próby odwrócenia trendu na tej parze.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

USD/PLN