Ważny dzień przed nami: Bank Kanady, CPI Australii, PKB Wielkiej Brytanii i IFO

 | 24.10.2017 23:14

Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, tuż po zamknięciu amerykańskiej giełdy.

Dolar amerykański umocnił się dziś względem wszystkich głównych walut, podczas gdy rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła powyżej 2,4%. Lepsze, niż przewidywano, dane dotyczące produkcji, perspektywa reformy podatkowej w Stanach Zjednoczonych i zbliżająca się wielkimi krokami decyzja odnośnie nowego prezesa Fed sprawiły, że inwestorzy bardziej entuzjastycznie podchodzili do perspektywy dolara. Reforma podatkowa miałaby bardzo pozytywny skutek dla kursu dolara, ponieważ w nadchodzących latach stanowiłaby źródło wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych. Według Partii Republikańskiej, ustawa podatkowa może zostać wydana już 1 listopada. Wydaje się, że wyścig o stanowisko prezesa Fed sprowadza się do Powella i Taylora - Powell jest mniej korzystnym wyborem dla amerykańskiej waluty niż Taylor, ale jeśli otrzymamy mieszankę prezes / wiceprezes, wynik może być nadal pozytywny dla dolara, ponieważ inwestorzy patrzą na ten wybór jako zmniejszenie stopnia niepewności. Jednak, teraz, gdy kurs pary USD/JPY osiągnął poziom 114, dalsze wzrosty będą zależeć od rzeczywistych zmian, a nie nadziei i spekulacji. W obliczu braku publikacji ważniejszych raportów ekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, zaplanowanych na środę i czwartek, do czasu ogłoszenia nowych informacji, inwestorzy zwróć swoją uwagę na oświadczenia dotyczące polityki monetarnej ze strony Banku Kanady i Europejskiego Banku Centralnego.

Środa będzie pracowitym dniem na rynku walutowym, a wydarzeniem największego ryzyka będzie oświadczenie na temat polityki pieniężnej, Banku Kanady. Loonie nie odnotowuje większych zmian przed decyzją o stopach procentowych. Niespodziewany spadek sprzedaży detalicznej w zeszłym tygodniu, niższy niż oczekiwano wskaźnik CPI, wzmocniły ostrożniejsze prognozy banku centralnego. Po podwyżce stóp procentowych na dwóch spotkaniach z rzędu, a także dostarczeniu małej ilości informacji po ostatniej podwyżce, inwestorzy wyczekiwali trzeciej rundy zawężania. Jednak pod koniec września, gubernator Banku Kanady, Poloz, mocno osłabił oczekiwania na kolejny wzrost, przed końcem tego roku, mówiąc, że nie ma z góry określonej ścieżki dla kanadyjskich stóp procentowych, oraz że nie będą one przeprowadzane w sposób mechaniczny. Spoglądając na tabelę poniżej, można zauważyć, że z pewnością od początku września widoczne jest raczej pogorszenie niż poprawa w gospodarce Kanady, jednak rynek pracy pozostaje stabilny, z utrzymującą się bez zmian stopą bezrobocia. Poloz powiedział jeszcze 14 października, że nadal widzi umocnienie w gospodarce światowej, a podczas gdy spekulacje na rynku mieszkaniowym umocniły się, popyt na mieszkania nadal przewyższa ich podaż. Świadczy to o tym, że Bank Kanady nie jest do końca pesymistyczny, ale w oparciu o dane ekonomiczne z ostatniego miesiąca, nie ma powodu, aby bank centralny dostosował swój aktualny pogląd dotyczący tego, że wzrost gospodarczy w drugiej połowie będzie łagodniejszy. Mając to na uwadze, może być trudnym dla Poloza i Wilkinsa, aby nie wspomnieć na temat przyszłej polityki banku, w przemówieniach wygłoszonych po decyzji na temat stóp procentowych. Jeśli Bank Kanady utrzyma neutralny ton – potwierdzając, że stopy nie wzrosną przed końcem roku, jednocześnie dostarczając niewiele informacji na temat przyszłych działań politycznych banku - kurs USD/CAD umocni się powyżej poziomu 1,27. Jeśli jednak Bank Kanady wygłosi komentarz dotyczący braku z góry określonej ścieżki dla stóp procentowych, z pozytywną perspektywą dla gospodarki, możemy obserwować, spadek kursu pary USD/CAD do 20-dniowej prostej średniej kroczącej (SMA),w okolicach 1,2520. Biorąc to wszystko pod uwagę, myślimy, że nuta optymizmu jest prawdopodobna.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz