Świat domyka Bazyleę III, co to oznacza dla rynku złota?

 | 05.10.2021 10:44

h3 Przed „barbarzyńskim reliktem przeszłości” jak definiował złoto były szef Rezerwy Federalnej Alan Greenspan, nadchodzi ciekawy okres. Mowa o regulacjach sektora bankowego Bazylea III, które właśnie wchodzą w życie. Jest to kolejna część regulacji prawnych rozpoczętych w 1983 roku i kontynuowanych w roku 2004 (Bazylea II). Mają one na celu ograniczyć obrót złotem niefizycznym na rzecz złota fizycznego, zwanym złotem alokowanym, które będzie traktowane jako aktywo o zerowej wartości ryzyka. UE już od 2017 wdraża przepisy na rynku międzybankowym (wdrażanie przepisów jest na ostatniej prostej), w USA obowiązują one od 1 lipca, a w Wielkej Brytanii wchodzą w życie z początkiem nowego roku.h2 Złoto fizyczne nabierze większego znaczenia?/h2

Wraz z wejściem nowych regulacji, złoto otrzymało status Tier1 czyli będzie traktowane w bilansach bankowych równoznacznie z gotówką czy obligacjami skarbowymi. Zmiany będą dotyczyły również zapisów księgowych. Wraz z nowymi regulacjami złoto będzie ksiegowane jak waluta obca, a nie pozycja na rynku, co również będzie odzwierciedlało nowy status, który jest obarczony mniejszym ryzykiem niż dotychczas. Jedną z kluczowych zmian będzie konieczność utrzymania 85% zabezpieczenia wobec złota niealokowanego (papierowego) przy czym dla złota alokowanego ( fizyczne) wskaźnik ten będzie wynosić 0%. Jest to istotna zmiana, gdyż dotychczas obydwa aktywa traktowane były w ten sam sposób. System ten nazwany został  Wskaźnik Stabilnego Finansowania Netto (ang. Net Stable Funding Ratio, „NSFR”). Teoretycznie, wynikiem regulacji powinno być zwiększenie popytu na złoto fizyczne, kosztem złota niealokowanego. Już teraz ma to odzwierciedlenie w pozycjach netto będących w posiadaniu „niekomercyjnych” inwestorów spekulujących na amerykańskich rynkach kontraktów terminowych.