Wspaniały prezent na święta dla eksporterów

 | 24.12.2014 13:10

Przedświąteczny tydzień przyniósł prezenty dla określonych grup. Po pierwsze ucieszyli się eksporterzy, którzy jeszcze drożej sprzedadzą walutę. Korzystnie wygląda również perspektywa osób zadłużonych w złotówce, gdyż zanosi się na kolejną obniżkę stóp procentowych. Jak to zawsze w ekonomii nie wszyscy na raz mogą zyskiwać. Skoro lepiej jest eksporterom to gorzej wygląda sytuacja osób z kredytami walutowymi. Sytuację tych ostatnich ratują co prawda ujemne stopy procentowe zarówno w UE jak i Szwajcarii.

Wtorek był wyjątkowo aktywnym dniem na rynkach walutowych. Wydawać by się mogło, że przedświąteczny tydzień niewiele zmieni w wartości złotego. Nic bardziej mylnego - już o godzinie 10:00 dostaliśmy dane o sprzedaży detalicznej z Polski. Tak jak wcześniej produkcja przemysłowa, tak teraz sprzedaż detaliczna zaskoczyła rynki: spadek o 8,1% można nazwać nawet załamaniem się. Reakcja na walutach była bardzo szybka- euro kosztuje prawie 4,30zł, frank wystrzelił do 3,57zł, dolar jest wyceniany na 3,53zł, a funt 5,47zł. Dane te są z pewnością świetnym prezentem świątecznym dla eksporterów, niestety wielu naszych rodaków jest zadłużonych w walutach obcych.

W całym tym ruchu pomogły również trochę dane o bezrobociu w Polsce wynoszącym 11,4% czyli wzroście o 0,1%, aczkolwiek zjawisko to można wyjaśnić wpływem czynników sezonowych. Niższe wzrosty na funcie spowodowane są słabszymi od oczekiwań danymi o tamtejszym PKB. Dane z USA nadeszły sprzeczne - dobre dane od PKB zostały zrównoważone słabszymi informacjami o zamówieniach. Podobnie wzrósł Indeks Uniwersytetu Michigan, a sprzedaż nowych domów spadła. Wydatki amerykanów rosną o 0,1% szybciej od oczekiwań, za to dochody o 0,1% wolniej. Spowodowało to kolejne spadki na głównej parze walutowej, która przebiła już poziom 1,22. To właśnie umacnianie się dolara wobec euro powoduje, że przy relatywnie niedużej zmienności na euro wobec złotego tak bardzo drożeje dolar względem złotówki.

W kontekście danych z Polski ponownie wrócił temat obniżki stóp procentowych w Polsce, a konkretnie jak już obniżać to jak dużo. Ostatnie posiedzenie zakończyło się co prawda brakiem obniżek, aczkolwiek jak pamiętamy ze stenogramów decyzja zapadła jednym głosem, a rozważane były zarówno scenariusze 0,25% jak i 0,5%. Obecnie jesteśmy bogatsi o nowe dane makroekonomiczne - nagłe spadki zarówno produkcji przemysłowej jak i sprzedaży detalicznej oraz wciąż istniejącą deflacje. O ile tą ostatnia tłumaczą częściowo ceny ropy i spadającej koszty transportu, o tyle pozostałe wspomniane dane świadczą o słabości polskiej gospodarki.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

Dzisiaj nie tylko nie ma ważnych danych makroekonomicznych w kalendarzu, ale również te giełdy, które w ogóle są czynne, zamykane są dzisiaj wcześniej.


EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 24.09.2014 do 24.12.2014