Zabawmy się w typowanie przebiegu MŚ

 | 14.06.2018 09:49

Dwa lata temu rywalizowałem w tym miejscu z bankiem Goldman Sachs w przewidywaniach wyników meczy rozgrywanych na ówczesnych mistrzostwach Europy w piłce nożnej. Wynik można uznać za remis. Co prawda Goldman w dziwaczny sposób typował aż 23 remisy w fazie grupowej (36 meczów), co było absolutnie niemożliwe, bo na wcześniejszych zawodach organizowanych według tej samej formuły remisów było kolejno 5, 3, 7 i 4, ale po pierwsze w rzeczywistości remisów było aż 11 (ja typowałem tylko 7), a po drugie podejście Goldmana pozwoliło mu poprawnie wytypować o jednego więcej uczestnika (Węgry) 1/8 finałów niż mój model. Oba modele zawiodły nie przewidując awansów Irlandii, Irlandii Północnej, Islandii oraz Walii. Goldmanowi gorzej poszło jednak w typowaniu wyników 1/8 finału: nasze typy różniły się o Ukrainę (Goldman) i Polskę (mój model). Jak pamiętamy o wejście do półfinału z Portugalią grała Polska. Niespodzianką dla obu modeli były dalsze awanse Islandii i Walii. W półfinale wskazania oby modeli już się nie różniły (Anglia, Francja, Hiszpania i Niemcy). W rzeczywistości do tego poziomu doszły Francja, Niemcy, Portugalia i Walia. U mnie w finale Francja miała wygrać z Anglią, u Goldmana Francja pokonywała w finale Hiszpanię. W rzeczywistości Francja przegrała w finale z Portugalią.

Przed rozpoczynającymi się w Rosji w czwartek mistrzostwami świata w piłce nożnej Goldman Sachs również przedstawił swoje typy: