Zapasy ropy naftowej w USA mocno w dół

 | 16.08.2017 10:58

Pierwsza połowa wczorajszej sesji na rynku ropy naftowej była okresem przewagi strony podażowej - notowania amerykańskiej ropy WTI spadły w ciągu dnia do okolic 47 USD za baryłkę. Niemniej, w późniejszych godzinach cena tego gatunku surowca odbiła w górę, ostatecznie sprawiając, że wczorajsza sesja zakończyła się na plusie. Dzisiaj rano cena tego surowca kontynuuje wzrosty, jednak ich dynamika jest niewielka.

Jedną z ciekawszych informacji, które wczoraj pojawiły się na rynku ropy naftowej, był raport Amerykańskiego Instytutu Paliw, w którym podano, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły aż o 9,2 mln baryłek. To znacząco większa zniżka niż oczekiwano (nieco ponad 3 mln baryłek). Informacja ta miała pozytywny wpływ na ceny ropy naftowej, jednak w ograniczonym stopniu, ponieważ cenom tego surowca wciąż ciąży duża produkcja w Stanach Zjednoczonych, która od połowy 2016 r. wzrosła już o około 12%.

Dzisiaj amerykańskie ceny ropy naftowej najprawdopodobniej pozostaną wrażliwe na dane dotyczące zapasów tego surowca. O godzinie 16:30 polskiego czasu raport na ten temat opublikuje amerykański Departament Energii, który posiada dostęp do większej ilości danych niż Amerykański Instytut Paliw. Niemniej, nawet potwierdzenie dużej zniżki zapasów może nie wystarczyć do tego, by ceny ropy powróciły do dynamicznych wzrostów, zwłaszcza po dość przytłumionej reakcji inwestorów po wtorkowym raporcie.