Zmienność na rynku akcji zachęca do likwidacji pozycji na Fx- nie konsolidacji

 | 07.02.2018 22:45

Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, tuż po zamknięciu amerykańskiej giełdy

Po odnotowaniu w tym tygodniu gwałtowanych wahań, inwestorzy nadal realizowali zyski, po drodze umacniając kurs dolara amerykańskiego i japońskiego jena. Po części miało to związek z dzisiejszymi gwałtownymi huśtawkami notowań na Dow, który wzrósł o ponad 400 punktów na początku nowojorskiej sesji, aby zakończyć dzień umocnieniem zaledwie o 80 punktów. Wiele głównych walut zarejestrowało silne ruchy w ciągu ostatniego miesiąca, a ostatnia zmienność była dla nich sygnałem do przebudzenia. Jak wspomnieliśmy we wczorajszej analizie, inwestorzy nie powrócą na rynki jeszcze przez jakiś czas z jednakowym entuzjazmem, a jak dotąd, na rynek walutowy, nie powrócili wcale, ponieważ rentowności amerykańskich obligacji nadal rosły. Nie opublikowano dziś żadnych ważniejszych raportów ekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, ale za nami komentarze ze strony kilku urzędników Rezerwy Federalnej. Dudley, który posiada prawo głosu w FOMC, uznał ostatni spadek akcji, za "niewielki wstrząs". Stwierdził również, że nie ma to wpływu na perspektywy gospodarcze ani na jego opinię, o ile znacząco nie przeciągnie się w czasie. Podobne poglądy zaprezentował Kaplan, z kolei Evans pomimo, że nie poruszył tematu polityki, powiedział, że amerykańska gospodarka pracuje na pełnych obrotach, zaznaczać, że poparłby dalsze zacieśnienie, gdyby inflacja wzrosła. Żaden z nich nie posiada w tym roku prawa głosu, w przeciwieństwie do Bostica, który jest zwolennikiem powolnego i stopniowego wzrostu stóp procentowych, jeśli wzrost gospodarczy utrzyma solidne tempo. Dolar zyskał wsparcie również dzięki dwuletniej umowie budżetowej przyjętej przez Senat. Nadal musi ona zostać przyjęta przez Izbę Reprezentantów, ale z pewnością osiągnie cel, jakim jest uniknięcie zawieszenia pracy rządu. W jutrzejszym kalendarzu ekonomicznym nie ma ważniejszych publikacji, w związku z czym ruchy dolara będą się opierać na apetycie na ryzyko.

Oświadczenie dotyczące polityki pieniężnej Banku Anglii oraz Kwartalny Raport Inflacyjny, są najważniejszymi wydarzeniami w tym tygodniu. Bank Anglii podwyższył stopy procentowe pod koniec zeszłego roku, a inwestorzy chcieliby wiedzieć, kiedy mogą się spodziewać kolejnego zacieśnienia. Na ostatnim spotkaniu, nie dostarczono informacji na temat konkretnego terminu, ale Komitet Polityki Pieniężnej lubi dostarczać nowe wskazówki wraz z Kwartalnym Raportem. Niestety, bank centralny nie ma większych powodów, aby spieszyć się z zacieśnianiem. Od ostatniego spotkania w grudniu, aktywność w sektorach przemysłowym, usług i budowlanym, spowolniła. Choć inflacja umocniła się, sprzedaż detaliczna gwałtownie spadła. Co ważniejsze, GBP wzrósł o 5% w stosunku do dolara, a rentowność 10-letnich brytyjskich obligacji zyskała o 25 pb od ostatniego spotkania, co utrudnia warunki finansowe. Ostatnie umocnienie waluty powinno również obniżyć presję cenową. Choć uważamy, że ogólny ton raportu kwartalnego powinien być optymistyczny, bank centralny podkreśli, że inflacja umocniła się. Jak zareaguje funt szterling, będzie zależeć od zmian prognoz i komentarzy Carneya. Jeśli ton Raportu Kwartalnego będzie generalnie optymistyczny, ze zwiększonymi prognozami dotyczącymi wzrostu gospodarczego, sugerując, że kolejna podwyżka jest możliwa w niedługim okresie czasu, kurs GBP/USD powróci do 1,4150. Jeśli jednak Raport Kwartalny nie spełni oczekiwań, a gubernator banku centralnego - Carney nie będzie tak jastrzębi, jak oczekują inwestorzy, GBP/USD może spaść do 1,3775.

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz