Komunizm w akcji: jedna trzecia dewiz reżimu pochodzi z kradzieży kryptowalut

BitHub.pl

Opublikowano 20.07.2023 00:46

Zaktualizowano 20.07.2023 01:10

Komunizm w akcji: jedna trzecia dewiz reżimu pochodzi z kradzieży kryptowalut

BitHub.pl - Jak wynika z informacji ujawnionych przez Narodową Służbę Wywiadu (NIS) Republiki Korei, w roku 2022 hakerzy afiliowani przy reżimie północnokoreańskim ukradli kryptowaluty warte 700 milionów dolarów. Choć kwota wydaje się znaczna, znacznie większe wrażenie robi proporcja, jaką owa kwota stanowi – otóż ma to być aż jedna trzecia wszystkich przychodów denominowanych w zagranicznych (czyli cokolwiek wartych) walutach, jaka wpłynęła do kasy komunistycznej dyktatury.

Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna – jak oficjalnie nazywa się tyleż operetkowy, co zbrodniczy reżim Korei Północnej – od dawna uskutecznia cybernetyczną działalność przestępczą jako jeden z zasadniczych elementów swoich przychodów, obok innych, szczytnych przedsięwzięć takich jak m.in. przemysłowa produkcja narkotyków, wynajmowanie niewolniczej siły roboczej czy dostarczanie broni organizacjom kryminalnym (w istocie KRLD sama niewiele się od takowego różni).

Zobacz też: Świeże ogniska choroby? Cyfrowy juan wychyla się z telefonów

North Korea is the best Korea

Biorąc pod uwagę izolację kraju i nałożone na niego sankcje, wszechogarniającą nędzę ludności oraz ruinę gospodarki, zdegenerowanej dekadami komunistycznej niegospodarności oraz priorytetyzowaniem absurdalnych kaprysów kolejnych Kimów, są to w rzeczy samej jedne z nielicznych pozostałych źródeł wartościowego pieniądza – niewydolny, anachroniczny przemysł czy eksport węgla nie wystarczają bowiem do sfinansowania programu atomowego oraz pokrycia kosztów utrzymania gargantuicznie rozrośniętej (choć przy tym rozpaczliwie przestarzałej) armii.

Według danych NIS, Korei Północnej, przy wszystkich jej osiągnięciach na polu cyberprzestępczości, ma być trudno unikać pewnych komplikacji przy wymianie wykradzionych w toku włamań tokenów na gotówkę – co nie dziwi, biorąc pod uwagę fakt, że nawet chińskie giełdy kryptowalutowe niekoniecznie garną się do obsługi stalinowskiego skansenu z Korei, z obawy przed sankcjami wtórnymi oraz szkodami dla reputacji.

Zobacz też: Walutowe porozumienie Indii z Emiratami. Ma je uwolnić od dolara, ale w sprawie są haczyki

Pobierz aplikację
Dołącz do milionów osób, które dzięki Investing.com są zawsze na bieżąco z sytuacją na rynkach finansowych.
Pobierz

Niech żyje nasz drogi lider

Należy przy tym zaznaczyć, że szacowanie faktycznych wpływów KRLD jest utrudnione, z uwagi na kultywowną przez reżim obsesję na punkcie tajności, sieć pokątnych lub ostentacyjnie niepowiązanych przedsięwzięć gospodarczych prowadzonych poza granicami Korei oraz kłopot z oszacowaniem faktycznej wartości wypracowywanej przez wewnętrzną gospodarkę Korei Północnej.

Jest ona oczywiście krańcowo niewydolna, siermiężna i przeżarta korupcją oraz sobiepaństwem – z drugiej jednak strony nie dotyczą jej ograniczenia obecne bardziej wolnorynkowych krajach, takie jak konieczność faktycznej zapłaty pracownikom za pracę czy przestrzegania elementarnych norm bezpieczeństwa. Obywatele Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej traktowani są par excellence jak inwentarz, zaś lekceważące oceny zdolności jej autarchicznej gospodarki do obsługiwania kolejnych testów atomowych czy startów pocisków rakietowych mogą być mylące.

Połączenie jej nadludzkiego wysiłku oraz zysków z przyszłych włamań i scamów, o których za jakiś czas najpewniej znowu będzie można usłyszeć, niestety może okazać się wystarczające, by północnokoreański despota jeszcze długi czas mógł się oddawać rozwojowi programów jądrowych i rakietowych.

Może Cię zainteresować:

Iran: chcemy irackich dinarów!

Artykuł Komunizm w akcji: jedna trzecia dewiz reżimu pochodzi z kradzieży kryptowalut pochodzi z serwisu BitHub.pl.

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany przez BitHub.pl

Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.

Wyloguj się
Czy jesteś pewny, że chcesz się wylogować?
NieTak
AnulujTak
Zapisz zmiany