Malejąca zmienność na rynku obligacji oznacza, że stopy procentowe są bliskie szczytu?

Investing.com  |  Autor Alessandro Bergonzi

Opublikowano 14.11.2023 12:04

h2 Investing.com – Kusząca perspektywa, że zacieśnianie polityki pieniężnej osiągnęło już szczyt, sprzyjała wzrostom na giełdzie, których byliśmy świadkami w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Inwestorzy poszukują jednak odpowiedzi na wiele pytań./h2

Richard Flax - dyrektor inwestycyjny Moneyfarm od 2016 roku, zauważa:

"Przede wszystkim, prezes Powell powtórzył, że w razie potrzeby Fed może powrócić do podnoszenia stóp procentowych, co samo w sobie nie jest niczym nowym, ale przyciągnęło uwagę inwestorów o stałym dochodzie"

h3 Rajdy obligacji i zmienność: bardziej interesujący przypadek niż akcje/h3

Po drugie, kontynuuje Flax:

"aukcja amerykańskich obligacji skarbowych w ubiegły czwartek zakończyła się kiepskim wynikiem dla traderów, co wzbudziło wątpliwości, czy rentowności spadły zbyt daleko".

Ten ostatni epizod jest w rzeczywistości przyczyną debaty wśród analityków. Niektórzy twierdzą, że nie jest to spowodowane słabym popytem,

"ale raczej cyberatakiem, którego doświadczył chiński gigant bankowy Industrial and Commercial Bank of China (Icbc), co mogło zagrozić jego zdolności do handlu amerykańskimi obligacjami rządowymi",

podkreśla ekspert, pokazując, że debata na temat obligacji jest obecnie szczególnie gorąca.

"Częściej słyszy się o zmienności akcji, ale zmienność na rynku obligacji jest jeszcze bardziej interesująca. W rzeczywistości, jak widać na poniższym wykresie, po 2008 r. zmienność (10-latek USA) była zwykle niska, z wyjątkiem gwałtownego wzrostu w okresie Covid".

Dla Flaxa, efekt ten wynika z połączenia niskich poziomów inflacji i interwencji polityki pieniężnej.

"Świadczy o tym fakt, że gdy tylko inflacja wzrosła, a banki centralne ograniczyły interwencje, nastąpił spadek cen obligacji i wzrost ich zmienności".