Zgarnij zniżkę 40%
🔥 Akcje wybrane przez AI w strategii Tytani technologiczni zyskały jak dotąd +7,1% w maju.
Przyłącz się, póki akcje są GORĄCE.
Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Atak z zaskoczenia

Opublikowano 21.08.2018, 10:12
EUR/USD
-
USD/JPY
-
USD/PLN
-
EUR/PLN
-

Prezydent USA Trump kolejny raz skrytykował politykę Fed, przez co USD znalazł się pod wyraźną presją. Choć niezależność Fed nie została podkopana i faktyczny wpływ prezydenta na politykę monetarna jest znikomy, inwestorzy najwyraźniej nie chcą nie doceniać Trumpa. Skutkiem jest kolejny bałagan na rynku.

Trumpowi nie podoba się, że mianowany przez niego prezes Powell nie jest zwolennikiem taniego finansowania a forsuje politykę podwyżek stóp procentowych. Tych samych podwyżek, które stały się konieczne, aby uchronić gospodarkę przed przegrzaniem po tym, jak dostała paliwa w postaci reformy podatkowej, którą to wprowadził sam Trump. No ale prezydent USA nie słynie z tego, że przyznaje się do własnych błędów, więc wskazywanie innego kozła ofiarnego bardziej mu pasuje. Prezydent może być niezadowolony z polityki podwyżek, ale jego wpływ na Fed kończy się na nominowaniu kandydatów na prezesa i innych członków zarządu, ale do zmiany mandatu Fed konieczna jest zgoda Kongresu. W obecnym układzie jest to nierealne, a Fed (nie tylko oceny skład) nie raz podkreślał swoją niezależność od nacisków z Białego Domu.

Dlaczego zatem dolara w ogóle reaguje? Jakkolwiek można racjonalnie wyceniać szans wpływania na Fed, to jednak nieobliczalność Trumpa jest czynnikiem, którego nie można ignorować. Wszak ledwo co mieliśmy do czynienia z zaostrzeniem polityki wobec Turcji, która boleśnie odbija się na kondycji gospodarczej tego kraju. Ponadto rynek dolara zdaje się wykorzystać pretekst do korekty po tym, jak ostatnie dni nie przyniosły kontynuacji aprecjacji USD. EUR/USD ostatnie dołki zaliczył w zeszłą środę i od tamtego czasu kurs powoli wspinał się w górę. Sugeruje to, że kolejny raz część inwestorów zaangażowała się w sprzedaż za późno i za nisko i stała się podatna na cofnięcia, szczególnie w warunkach, kiedy nie wiadomo co i kiedy uderzy w rynek. Domykanie stratnych pozycji spotęgowało teraz odbicie do 1,15. Podobnie można opisać zmiany na crossach z GBP, AUD i NZD. Skłaniamy się do opinii, że fundamentalnie nic niedobrego dla dolara się nie stało i osłabienie powinno być wygaszane. Ale ryzykiem jest kolejna tura narzekań ze strony Trumpa, więc warto śledzić jego aktywność na portalach społecznościowych. Jedynie miejsce, gdzie sytuacja wydaje się bardziej klarowana, jest USD/JPY. Kurs był oporny zeszłotygodniowej sile dolara, jak również pozostał niewrażliwy na poprawę rynkowego sentymentu, kiedy obudziły się spekulacje o powrocie USA i Chin do negocjacji handlowych. Tutaj rynek chce sprzedawać, a ostatni szum informacyjny temu sprzyja.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Niewiele dzieje się na rynku złotego i EUR/PLN przykleił się do 4,30. Korekta dolara z założenia jest pozytywnym impulsem dla rynków wschodzących, ale ostatnie kłopoty Turcji osłabiły zapał inwestorów do angażowania się w ten segment. To będzie hamować popyt na złotego i utrudni zejście pod 4,30. Jeśli dodatkowo EUR/USD ponownie odpadnie pod 1,15, zarysuje się presja na wzrost USD/PLN z powrotem w stronę 3,76.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.