Czy Mario Draghi poprawi nastroje na giełdach?

Europejski Bank Centralny z prezesem Mario Draghim na czele będzie skupiał uwagę inwestorów w trakcie dzisiejszych notowań. Pierwsze tygodnie handlu w nowym roku są jednymi z najgorszych od wielu lat dla europejskich inwestorów, a wiele indeksów z państw strefy euro spadło już poniżej sierpniowych dołków, które zostały wyznaczone po niespodziewanej dewaluacji juana przez chińskie władze. Tym razem również gospodarka Państwa Środka i pogłębiające się w niej spowolnienie to jeden z głównych czynników wpływających na przecenę obserwowaną na giełdach nie tylko w Europie, ale na całym świecie. Czy nastroje europejskich inwestorów giełdowych mogą zostać już dzisiaj poprawione przez kolejne luzowanie polityki pieniężnej przez EBC?

Sytuacja gospodarcza w strefie euro z miesiąca na miesiąc powoli staje się coraz lepsza. Poprawa, potwierdzona ostatnimi wynikami indeksów PMI, jest widoczna w sektorze przemysłowym, jak i również na rynku pracy, na którym stopa bezrobocia spadła do najniższego poziomu od 2011 roku. Akcja kredytowa rośnie zarówno wśród przedsiębiorstw, jak i wśród gospodarstw domowych, których nastroje są coraz lepsze. Wciąż głównym problemem pozostaje poziom inflacji, który daleki jest od celu inflacyjnego wyznaczonego przez EBC. Oczekiwania inflacyjne również spadają i znalazły się na najniższym poziomie od momentu wprowadzenia programu luzowania ilościowego w strefie euro. Z drugiej strony ciężko oczekiwać wzrostu cen w otoczeniu spadających cen ropy naftowej, która spada poniżej 30 dolarów za baryłkę.

Zatem po dzisiejszej decyzji – która zostanie opublikowana o godzinie 13:45 - ciężko spodziewać się zdecydowanych działań ze strony Europejskiego Banku Centralnego. Prognozy rynkowe nie zakładają żadnych zmian w poziomie stóp procentowych, podobnie program luzowania ilościowego ma pozostać w niezmienionej postaci. Jednak o 14:30 rozpoczyna się konferencja prasowa z udziałem prezesa Mario Draghiego, która może wnieść nowe wskazówki dotyczące przyszłej polityki pieniężnej w strefie euro oraz tego, jak Europejski Bank Centralny ocenia obecne perspektywy makroekonomiczne.
Na rynku walutowym handel rozpoczyna się od niskiej zmienności, jako że inwestorzy czekają na decyzję Europejskiego Banku Centralnego oraz późniejszą konferencje. Para EURUSD rośnie o około 0,1% i obecnie ponownie znajduje się powyżej poziomu 1,09. Podobna skala zmian notowań jest zauważalna w przypadku pozostałych walut zaliczanych do głównego koszyka.

Pod znakiem niskiej zmienności rozpoczyna się także handel na giełdach w Europie. Niemiecki DAX traci 0,02%, brytyjski FTSE100 spada już o ponad 0,2%, a francuski CAC40 zyskuje 0,1%. Na tle głównych indeksów giełdowych w Europie pozytywnie wyróżnia się nasz rodzimy WIG20, który w pierwszej godzinie notowań rośnie już o ponad 1,2%. Do motorów napędowych wzrostów należą spółki z sektora bankowego – PKO BP (WA:PKO) oraz Pekao – które w ostatnich dniach najmocniej ciążyły nad notowaniami indeksu WIG20.

Polski złoty rozpoczyna dzień od próby korekty wczorajszej przeceny w stosunku do dolara amerykańskiego, euro oraz franka szwajcarskiego, jednak skala aprecjacji naszej waluty jest ograniczona. USDPLN traci 0,12%, EURPLN około 0,06%, a CHFPLN spada o 0,1%. W kontekście naszej gospodarki poznamy dzisiaj wyniki produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej oraz inflacji PPI, które zostaną opublikowane o godzinie 14:00