Dług szkodzi złotemu, inwestorzy czekają na dane z USA

Opublikowano 07.06.2013, 09:47
Zaktualizowano 09.03.2019, 14:30
CA
-
ALCIS
-
NFP
-

Początek ostatniej sesji na rynku złotego w tym tygodniu przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty po ostatnich spadkach. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4.2961 PLN za euro, 3,2436 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4924 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu po raz kolejny wyraźny wzrosły i wynoszą aktualnie 3,73% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przebiegało w nerwowych nastrojach. Zapowiedź zakończenie cyklu obniżek przez RPP w dalszym ciągu wyraźnie ciąży polskiemu rynkowi długu, który w ostatnich miesiącach pozostaje w ścisłej korelacji z kwotowaniami złotego. Nastrojów nie zdołała nawet poprawić względnie udana aukcja długu, gdzie MF uplasowało papiery za 4,6 mld PLN przy rentownościach niższych niż na rynku wtórnym. Polska waluta traciła przede wszystkim w sposób proporcjonalny do drożejącego euro, z tymże zaznaczyć należy, iż ruch aprecjacyjny wspólnej waluty odbywa się głównie na eurodolarze. Przebieg ostatnich kilku sesji na złotym wskazuje, iż doszło do zmiany sentymentu wokół polskich aktywów, a bez polepszenia nastrojów na szerokim rynku oraz wokół emerging markets presja podażowa najprawdopodobniej zostanie utrzymana.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji z rynku krajowego. Krajowi inwestorzy otrzymają jedynie informacje o poziomie aktywów rezerwowych w NBP w maju. Kluczową figurą zaplanowaną na piątek jest zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA (NFP) w maju (oczek. 170k). Po słabszym raporcie ADP ze środy rynek traktuje dzisiejsze wskazanie jako potencjalny czynnik ryzyka. W szerszym kontekście (również wyceny złotego) należy zdawać sobie sprawę, iż aktualnym scenariuszem rozgrywanym przez rynki jest prawdopodobieństwo zakończenia programu QE przez FED. Dane dot. NFP są jedną z tych wartości, która przynajmniej teoretycznie, stanowić będzie istotną przesłankę dotyczącą potencjalnego terminu takiej decyzji. Z punktu widzenia złotego jest to istotne z uwagi na fakt, iż wielokrotnie mówiło się, że wzrost zainteresowania rynkami emerging markets jest związany ze wzrostem podaży pieniądza na rynkach, który pojawił się po zainicjowaniu programów stymulacyjnych.

Z rynkowego punktu widzenia okolice 4,30 PLN za euro jak dotąd stanowią opór przed dalszym osłabieniem złotego. Dzisiejsza stabilizacja polskiej waluty podczas sesji w Azji wskazuje, iż może tutaj dojść do próby nieznacznej korekty ostatniego osłabienia. W szerszym ujęciu wszystko zależeć jednak będzie od popołudniowego wskazania NFP, które ustali nastroje (również na rynkach emerging markets) do końca handlu w kończącym się tygodniu.

Konrad Ryczko
Analityk
Makler Papierów Wartościowych

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.