Indeks S&P500 2% poniżej historycznego szczytu. Co dalej z kursem?

Amerykańskie indeksy zaliczyły kolejne z rzędu wzrostowe otwarcie wsparte przez rosnący optymizm związany z możliwością zawarcia chińsko-amerykańskiego porozumienia handlowego w ciągu najbliższych tygodni.

Financial Times ogłosił dziś rano, że Miron Brilliant, wiceprezes wykonawczy ds. międzynarodowych Amerykańskiej Izby Handlu, powiedział że ,,90% porozumienia jest już za nami ale pozostałe 10% to najtrudniejsza część i będzie wymagała kompromisów po obu stronach”. Dodał również, że rozmowy toczą się w ,,fazie końcowej”.

Dyskusje na wysokim szczeblu, które rozpoczęły się w Pekinie w zeszłym tygodniu, zostaną w środę wznowione w Waszyngtonie, ponieważ wicepremier Chin Liu przygotowuje się do spotkania z przedstawicielem handlowym USA Robertem Lighthizerem i sekretarzem skarbu Stevenem Mnuchinem. Obie strony mają nadzieję przygotować grunt pod szczyt między prezydentem Donaldem Trumpem a chińskim prezydentem Xi Jinpingiem, gdzie ostateczna umowa handlowa mogłaby zostać podpisana już w tym miesiącu, choć ten termin zawarcia umowy wciąż pozostaje niepewny.

Wzrosty na globalnych rynkach akcji zostały też wsparte przez wzrost chińskiego wskaźnika PMI dla usług wg Caixin w marcu. Indeks, który mierzy sektor prywatny w kraju, wzrósł w marcu do najwyższego poziomu od 14 miesięcy. To wraz z dobrym odczytem wskaźnika PMI dla przemysłu na początku tygodnia daje nadzieję, że niepewne perspektywy wzrostu gospodarczego na świecie ustabilizowały się.

Obecnie indeks spółek technologicznych NASDAQ rośnie około 1% handlując w pobliżu poziomu 7925 punktów, czyli 2,5% poniżej rekordowego poziomu 8133 punktów z końca sierpnia ubiegłego roku. Indeks S&P 500 rośnie około 0,5% handlując w pobliżu poziomu 2885 punktów, czyli 0,2% poniżej rekordowego poziomu 2945 punktów z 2 połowy września ubiegłego roku. Z technicznego punktu widzenia droga do wrześniowych szczytów została otwarta po porannych przebiciu ostatniego istotnego poziomu oporu na poziomie 2878 punktów. Więc dojście w pobliże historycznych szczytów wydaje się więc być kwestią kilku tygodni lub nawet dni. Pytanie tylko czy szczyt ten będzie jedynie naruszony, czyli wyznaczone nowe maksimum cenowe nieco wyżej, czy też kurs będzie podążał w stronę nowych, jeszcze nieeksplorowanych rejonów w pobliżu okrągłego poziomu 3000 punktów.