Kolejny dzień greckiej farsy przed nami

Opublikowano 08.02.2012, 19:54
EUR/USD
-
NDX
-
DJI
-
DE40
-
STOXX50
-
JP225
-
HK50
-
UBSN
-
DNO
-
DU
-

Zapewne każdy z nas kojarzy przysłowie "co możesz zrobić dziś, zrób jutro". Odnoszę wrażenie, że powiedzenie to musi mieć jakieś greckie korzenie. Rozmowy członków greckiej koalicji rządzącej, podczas których politycy mieli wypracować stanowisko w sprawie dalszych oszczędności zostały przełożone na dzień dzisiejszy. Giełdy po raz kolejny przyjęły taki obrót spraw ze spokojem.

WIG20 zakończył wczorajszy dzień spadkiem o 0,65 proc., przy obrotach rzędu 684 mln zł. Wprawdzie niemiecki DAX zanotował spadek tylko o 0,20 proc, a indeksowi DJ Euro Stoxx 50 udało się zakończyć dzień 0,30 proc. na plusie, ale skala przeceny na naszym parkiecie mimo wszystko nie była zbyt duża i raczej nie zachęciła inwestorów do większej wyprzedaży walorów. W oczekiwaniu na jakiekolwiek konstruktywne doniesienia z Grecji, inwestorzy rozpoczęli dzień od sprzedawania papierów. Na fali plotek o progresie w negocjacjach EUR/USD ruszyło zdecydowanie na północ. Poprawiło to nieznacznie sytuację na giełdach. Jednak fakty są następujące. Grecja musi obniżyć wydatki rządowe o 600 mln euro. Musi również przeprowadzić niezbędne reformy, czyli m.in. zmniejszyć płacę minimalną i zredukować przywileje pracownicze. Jeśli tak się nie stanie Grecy nie otrzymają 130 mld euro pomocy. Przy założeniu skrajnie niekorzystnego scenariusza, grecka gospodarka może zbankrutować już w przyszłym miesiącu. 20 marca Grecja powinna wykupić 4 proc. swojego zadłużenia. Żeby zdążyć przed bankructwem rząd w Atenach musi przyjąć i wprowadzić pakiet oszczędnościowy najpóźniej do 15 lutego. Jak można wywnioskować, mamy jeszcze kilka ciekawych dni z Grecją w tle przed sobą. Niewątpliwie czynnikiem, który zaważył wczoraj na przebiegu sesji w pierwszych jej godzinach, były rozczarowujące dane na temat produkcji przemysłowej w Niemczech. W grudniu zeszłego roku produkcja przemysłowa nieoczekiwanie spadła o 2,9 proc. m/m.

Z kolei w USA inwestorzy w ogóle nie reagowali na doniesienia z Aten. Dow Jones zakończył dzień wzrostem o 0,26 proc., S&P500 wzrósł o 0,20 proc., Nasdaq o 0,07 proc. Wczoraj przed komisją budżetową amerykańskiego Senatu wystąpił szef Rezerwy Federalnej Ben Bernanke. Przedstawił sceptyczną ocenę sytuacji na rynku pracy, wspominał też o obawach konsumentów przed wydawaniem pieniędzy. Zdaniem Bernanke sytuacja na rynku pracy jest gorsza niż wynikałoby to z ostatnich wskaźników bezrobocia, gdyż wielu ludzi przestało szukać pracy i nie zarejestrowało się jako bezrobotni. Przypomnę, że stopa bezrobocia w USA wyniosła w styczniu 8,3 proc, a w grudniu 8,5 proc. Nadal trwa sezon publikacji wyników. Wczoraj wynikami rozczarował UBS. Bank zanotował w IV kw. spadek zysku o 76 proc. Analitycy spodziewali się dwa razy mniejszego spadku.

Przed nami kolejny dzień z dość ubogim kalendarium. W okolicy godziny 11-tej naszego czasu poznamy wynik aukcji niemiecki pięcioletnich obligacji. O 13-tej poznamy jak co tydzień liczbę wniosków o kredyt hipoteczny w USA. Uwaga rodzimych inwestorów będzie zwrócona na nasze lokalne podwórko. Dziś zostanie podany komunikat po posiedzeniu RPP. Większość analityków spodziewa się pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie. Tuż przed godziną 8:00 japoński Nikkei notuje wzrost o 1,10 proc, chiński Hang Seng rośnie o 1,20 proc., kontrakt na S&P500 rośnie o 0,20 proc. Bycze nastawienie nadal dominuje.

KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Eliza Dąbrowska
Dom Maklerski Noble Securities

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.