Kurs Bitocina kontynuuje wczorajszą przecenę, zapoczątkowaną spektakularnym tąpnięciem cen, kiedy to w przeciągu niecałej godziny kurs kryptowaluty stracił ponad 15% spadając z poziomu niecałych 9500 punktów prawie do poziomu 8200 punktów. Poranna korekta wzrostowa okazała się złudną i Bitcoin obecnie traci już ponad 3,5% handlując w pobliżu poziomu 9350 punktów.
Wczorajszy dzienny 17% spadek kursu był bardzo mocny nawet jak na standardy tej najpopularniejszej kryptowaluty, gdyż ostatnio taką sytuację mieliśmy w styczniu 2018 roku. W wyniku tej gwałtownej przeceny kurs Bitcoina znajduje się obecnie na najniższym poziomie od czerwca.
Przyczyny tego tąpnięcia analitycy doszukują się w bezbarwnym debiucie kontraktów terminowych na Bitcoina. Oferowane od poniedziałku przez amerykańską giełdę Bakkt kontrakty rozliczane w fizycznych Bitcoinach nie wzbudziły raczej zainteresowania inwestorów instytucjonalnych, gdyż łączna wartość zawartych kontraktów nie przekroczyła 300 tys. dolarów. Inną przyczyną spadków tej i innych kryptowalut może być widoczny w ostatnich dniach wzrost awersji do ryzyka na tradycyjnych aktywach. Można też było zaobserwować tzw. efekt śnieżnej kuli po przebiciu ważnej strefy wsparcia nad poziomem 9050 punktów.
Z technicznego punktu widzenia kurs Bitcoina podczas wczorajszego tąpnięcia przebił kilka ważnych technicznych poziomów wsparcia:
- 200 okresową średnią ruchomą przebiegająca w pobliżu poziomu 9600 punktów
- 38,2% zniesienie Fibonacci fali spadkowej z 2018 roku na poziomie 9250 punktów
- Strefę wsparcia ograniczoną od dołu minimum z lipca na poziomie 9050 punktów
Kurs teraz powinien mieć otwartą drogę aż do kluczowego wsparcia na poziomie 7500 punktów. Jedynie powrót kursu ponad poziom 9250 punktów mógłby teraz odmienić spadkowe momentum.
