🟢 Ceny na rynkach idą w górę. Każdy członek naszej 120-tysięcznej społeczności potrafi to wykorzystać. Ty także możesz.
Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Mocne wyniki Netflixa, demonstrują pułapki grupowego myślenia

Opublikowano 20.10.2022, 09:50
AMZN
-
NFLX
-
META
-
  • Syndrom grupowego myślenia to zjawisko psychologiczne, które występuje w grupie ludzi i prowadzi do irracjonalnego lub dysfunkcjonalnego podejmowania decyzji;
  • Ci, którzy kupili NFLX w zeszłym roku wciąż są dalecy od odzyskania premii;
  • Podobnie Ci, którzy w tym roku unikają akcji mogli po prostu przegapić okazję.
  • Spółka Netflix (NASDAQ:NFLX) opublikowała wczoraj wyniki za III kwartał z zyskiem na akcję w wysokości 3,10 dol., tj. o 0,92 dol. wyższym, niż szacunki analityków mówiące o 2,18 dol. Przychody za kwartał wyniosły 7,93 mld dol. w porównaniu z konsensusowymi szacunkami mówiącymi o 7,85 mld dol. co oznacza wzrost o 6% rok do roku. Spadek przychodów w stosunku do poprzedniego kwartału przypisywano niekorzystnym kursom walutowym.

    Pomimo niezbyt imponujących prognoz na resztę roku, notowania akcji Netflixa otworzyły środową sesję niemal 14% wzrostem na fali entuzjazmu po publikacji raportu, co wskazuje, że inwestorzy mogą znów być byczo nastawieni do tego giganta streamingu wideo.

    NFLX Daily Chart

    Ale teraz cofnijmy się do negatywnych wyników z początku 2022 r., tj. końca stycznia, a następnie do drugiego, podobnie słabego raportu, który doprowadził do ogólnego spadku kursu akcji o ponad 53%.

    W tym czasie, jeden z największych inwestorów na świecie - Bill Ackman, wkroczył do Netflixa dla ogromnego zysku po pierwszym rozminięciu się z oczekiwaniami w zakresie zysków. Ale Bill uczynił to tylko po to, by skorygować i sprzedać wszystkie swoje pozycje w tym potentacie streamingu wideo, po drugim z rzędu rozminięciu się z oczekiwaniami w zakresie zysków przez NFLX twierdząc, że nie widzi żadnych perspektyw dla akcji spółki. Transakcja, która do kwietnia była bardzo dochodowa została zamknięta stratą 400 mln dol.

    Od tego momentu rozpoczęła się kampania medialna wśród inwestorów, w której firmy jak Netflix, Meta Platforms (NASDAQ:META), Amazon.com (NASDAQ:AMZN), itp. całkowicie straciły swój powab. To, co kiedyś było znakomitym towarem, nagle stało się odpadem i czymś, czego należy stanowczo unikać.

    Jednak media traktujące całą sprawę bardzo powierzchownie nie zwróciły uwagi na to, że w przeciwieństwie do nas, Bill Ackman nie może sobie pozwolić na słabe zamknięcie w 12-miesięcznych ramach czasowych lub mieć wyników poniżej rynku; w przeciwnym razie jego inwestorzy zabiorą pozostałe pieniądze i przeniosą je gdzie indziej.

    Ponieważ nie jesteśmy Billem Ackmanem, dwa pytania, które musimy sobie zadać brzmią:

    • Czy Netflix jest naprawdę wart dziś tyle, ile był wart w 2018 roku?
    • I w ujęciu ogólnym, jak powinniśmy interpretować aktualne wyceny technologii?

    Nie lubię powtarzać: „a nie mówiłem”, ale zapraszam do przejrzenia mojej analizy z tym samym skutkiem z 21 kwietnia, tuż po publikacji drugich ponurych wyników i wyjściu Billa, którą można znaleźć pod tym linkiem (tylko w języku włoskim). Zacząłem akumulować akcje zamykając je (z zyskiem) latem, po wynikach, które okazały się lepsze od oczekiwań.

    Dzisiaj oczekuje się (jest to część psychologii tłumu), że wszyscy zaczną oczerniać dochodowe firmy tylko po to, by mieć okazję powiedzieć: „A mówiłem Ci”.

    Chodzi o to, że zgadzam się, co do jednego; w listopadzie ubiegłego roku wszystkie te akcje były drogie. W tamtym czasie kupowanie ich nie miało sensu. Tak, więc, dla tych, którzy kupili akcje na górce… jest to problem.

    Jest to problem, ponieważ 50% - 60% spadki zajmują dużo czasu, aby się odbić i potrzebujesz znacznych wartości procentowych, aby się tam dotrzeć (patrz wyżej).

    Jednak w końcu musimy przyznać, że nawet w krachu Nifty-Fifty z 1973 roku, gdyby ktoś wziął do serca motto kup i trzymaj na zawsze, byłby milionerem w przypadku 8 na 10 akcji. Mało tego, ci którzy kupili akcje przy 40% lub 50% spadkach mieliby znacznie krótszy czas odzyskiwania inwestycji (od kilku miesięcy do maksymalnie 2-3 lat).

    Obecnie jednak, wydaje się prawdopodobne, że dla osób z wystarczającą cierpliwością pojawi się więcej okazji do zakupów. Ponownie, nadal ważna jest analiza każdego przypadku, ale ogólnie rzecz biorąc firmy, które nadal rozwijają działalność i osiągające zyski powinny prosperować w dłuższej perspektywie.

    W przeciwieństwie do Billa chodzi o to, że nie jesteśmy zmuszeni, by zarabiać w ciągu 12 miesięcy, bo inwestorzy przeniosą swoje fundusze gdzie indziej. Mamy CZAS i czas, w którym inwestowanie jest cennym zasobem.

    To pokazuje po raz kolejny, że podążanie za tłumem jest niebezpieczne, ale chcę też powiedzieć, czyż nie jest to przyjemniejsze i bardziej satysfakcjonujące, gdy samodzielnie nakreślimy strategię i spróbować wejść głębiej tam, gdzie wszyscy czytają nagłówki?

    Netflix może mieć inne trudności w przyszłości, ale od tego miejsca do etykietowania go, jako śmieć jest daleka droga.

    Zastrzeżenie: Aktualnie, autor nie posiada żadnych akcji Netflix. Sprzedał swój udział w sierpniu z zyskiem na poziomie 12,25%

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.