Zgarnij zniżkę 40%

Świąteczne zakupy pomagają, ale nie ratują

Opublikowano 03.12.2012, 20:53
CA
-
ATL
-

Wiele spółek z nadzieją wypatruje efektów świątecznej fali zakupów. Sezonowy wzrost obrotów z pewnością poprawia ich wyniki, ale koniunktury zmienić nie jest w stanie. To samo odnosi się do całej gospodarki.


Na sezon wzmożonych świątecznych zakupów liczy wiele spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. Na efekty z tym związane liczą także inwestorzy, zarówno ci, posiadający ich akcje, jak i poszukujący możliwości zarobku. Zakres tych poszukiwań można określić intuicyjnie. Obserwacje historyczne te intuicyjne hipotezy jedynie potwierdzają. Na świątecznych żniwach najbardziej korzystają firmy zajmujące się handlem i dystrybucją towarów konsumpcyjnych. To w ich przypadku widać wyraźny skok przychodów ze sprzedaży w czwartym kwartale każdego roku.

Oczywiście w ramach tej branży widać też niemałe zróżnicowanie sezonowego efektu. W mniejszej skali korzystają z niego spółki czerpiące przychody z reklam oraz producenci słodyczy. W przypadku producentów pozostałych dóbr, chętnie kupowanych w okresie świątecznym, korzyści ze zwiększonego popytu nie kumulują się w ostatnich miesiącach roku, lecz rozkładają się bardziej równomiernie w czasie. Trzeba bowiem pamiętać, że logistyczny łańcuch prowadzący od producenta do konsumenta ma kilka ogniw. Jednym z nich są hurtownicy. Co ciekawe, przynajmniej w odniesieniu do tych giełdowych, sezonowy efekt świąteczny w postaci wzrostu przychodów jest stosunkowo mało dostrzegalny. Wynika to prawdopodobnie po części z umiejscowienia w tym łańcuchu i wynikającego z tego przesunięcia w czasie sprzedażowego szczytu, po części zaś ze skali działania potentatów, czyli Emperii i Eurocash.

Obserwując sezonowość przychodów ze sprzedaży poszczególnych spółek, nietrudno wyłonić największych beneficjentów świątecznej zakupowej gorączki.

Wartość przychodów ze sprzedaży w poszczególnych kwartałach roku (w mln zł)

Źródło: spółki.

ABC Data, NFI Empik, Atlanta, czy Ambra to najbardziej spektakularne przykłady tego zjawiska. Szacunki handlowców wskazują, że w okresie przedświątecznym wartość sprzedaży w sklepach zwiększa się od 20 do 50 proc. Dane dotyczące wyników giełdowych spółek te oceny w pełni potwierdzają. Dystrybutorzy sprzętu komputerowego i elektroniki, bakalii, alkoholi, odzieży, popularnych upominków i prezentów, sieci sklepów, w pełni korzystają ze świątecznych żniw. Czy będzie tak i w tym roku, mimo wyraźnie widocznego już spowolnienia gospodarczego i spadku dynamiki konsumpcji? Wszystko wskazuje na to, że tak. Warto jednak zwrócić uwagę, że świąteczny efekt ni jest powszechny. Nie widać go na przykład w przypadku znajdującej się od dłuższego czasu w poważnych tarapatach sieci handlowej Bomi, której obroty systematycznie spadają.

Z badań prowadzonych corocznie przez Deloitte wynika, że w tym roku na święta wydamy średnio 1280 zł, o 12 proc. więcej niż w 2011 r. To jednak tylko deklaracje. W ubiegłym roku zakupowa rzeczywistość okazała się nieco gorsza, niż zamiary. Podobnie może być i tym razem. Sondaż dotyczący upominkowych preferencji Polaków wskazuje jednoznacznie świątecznych beneficjentów. Najwięcej zamierzamy wydać na książki, kosmetyki i komputery. Jednak w całości świątecznych wydatków dominować będzie żywność.

Z tych przedświątecznych obserwacji trudno jednak będzie skorzystać inwestorom. W przeszłości rzadko bowiem bywało tak, że sezonowemu wzrostowi sprzedaży i poprawie wyników, towarzyszył wzrost kursów akcji spółek. Jeśli już taki efekt występował, to miał miejsce w okresach dobrej koniunktury. W obecnych warunkach trudno liczyć, że zmieni rynkowe tendencje.


Roman Przasnyski, Open Finance

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.