CrypS.pl - Czwarty w historii bitcoina halving będzie miał miejsce już za około 9 dni, czyli 20 kwietnia. Rynek największej z kryptowalut pokłada wielkie nadzieje w związku z tym wydarzeniem, które w przeszłości zawsze owocowało silnym wybiciem jej kursu. Oliwy do ognia oczekiwań dolewa CEO Galaxy Digital, który wskazuje dlaczego tym razem podział nagród wypłacanych górnikom BTC będzie naprawdę wyjątkowy.
- Mike Novogratz wskazuje na przedwczesne nowe ATH bitcoina, które miało miejsce na początku marca. Nigdy dotąd w 15-letniej historii BTC taka sytuacja nie miała miejsca przed kolejnym halvingiem,
- Najnowszy halving będzie miał miejsce około 20 kwietnia. Wtedy to podział nagród dla górników za wykopanie kolejnego bloku w sieci bitcoina zostanie zredukowany z poziomu 6,25 BTC do 3,125 BTC.
Mike Novogratz twierdzi, że sytuacja BTC jest niezwykle bycza
W obecnym cyklu bitcoin wykręcił wszystkim niezły numer i już na półtora miesiąca przed kolejnym, czwartym już halvingiem osiągnął swoje nowe ATH. To właśnie zdaniem dyrektora generalnego Galaxy Digital świadczy o wyjątkowości obecnej hossy, a której motorem napędowym było właśnie zawsze zmniejszenie podaży nowych monet BTC, które będą pojawiał się w obiegu.
Bitcoin Google (NASDAQ:GOOGL) searches reached their highest level in over a year last month, surpassing the Google search popularity of Taylor Swift and Beyonce!! More from @galaxyhq on bitcoin reaching new ATHs, continued demand pressure from BTC ETFs, and the upcoming halving:…— Mike Novogratz (@novogratz) April 10, 2024
Ostatni halving bitcoina miał miejsce 11 maja 2020 roku. Wtedy to kurs króla kryptowalut utrzymywał się na poziomie 9 tys. dolarów. Dopiero pół roku później jego cena zaczęła rosnąć, by w listopadzie 2021 roku osiągnąć swoje nowe ATH na poziomie blisko 69 tys. dolarów. W międzyczasie cena BTC skoczyła o ponad 720 %.
Wykres cenowy BTC w latach 2020-2021 na giełdzie Binance. Źródło: TradingView
W tym cyklu sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Bitcoin już na początku marca przebił ATH z poprzedniej hossy, a obecny rekord cenowy z 14 marca wynosi 73 737 dolarów. Mimo kilku korekt w ciągu minionego miesiąca, kryptowaluta porusza się stale w przedziale bliskim poziomowi 70 tys. dolarów.
Dużą zasługę w ostatnich wzrostach przypisuje się uruchomionym na początku stycznia br. spotowym ETF-om śledzącym cenę spot bitcoina w Stanach Zjednoczonych. Od tego momentu do emitentów tego typu funduszy giełdowych wpłynęło już ponad 12 miliardów dolarów netto, a kurs BTC wzrósł o 60%.
Prognozy w dalszym ciągu są optymistyczne co do przyszłych ruchów cenowych największej z kryptowalut. Raz, że zaraz podaż nowych coinów zostanie zredukowana o 50%, a popyt na nią wcale nie maleje, to zaraz możliwy jest start analogicznych instrumentów finansowych na BTC w Hongkongu.
Wczoraj informowaliśmy Was o tym, że regulatorzy z tej azjatyckiej jurysdykcji przyśpieszyli pracę nad rozpatrywaniem otrzymanych wniosków o utworzenie spotowych ETF-ów od gigantów z Chin Kontynentalnych.
Kolejną kwestią, która może wzmocnić bull run na BTC, jest sytuacja makroekonomiczna w Stanach Zjednoczonych. Tamtejszy bank centralny, czyli amerykańska Rezerwa Federalna (Fed) nie radzi sobie do końca z inflacją, a wyniki CPI za marzec nieco przerosły oczekiwania analityków. Wszystko wskazuje jednak na to, że Jerome Powell zacznie obniżać stopy procentowe, co odbije się wzrostowo na sytuacji bitcoina na wykresie cenowym.