Investing.com - Wczorajsza sesja za Oceanem zakoczyła się na misusach (Dow Jones: -0,93%). Razem z kilkudniowymi spadkami na GPW, trudno było prognozować, co przeważy w trakcie dzisiejszych notowań - nastroje z zagranicy czy wyczekiwana korekta?
Zarówno rynek futures jak i rynek kasowy otworzył się neutralnie. GPW wyraźnie przyjęła pozycję wyczekującą i czekała na wyznaczenie kierunku przez inne parkiety europejskie. Następnie byliśmy świadkami dośc emocjonalnej reakcji na kolejne spadki na KGHM. WIG20 zszedł 15 pkt. ponizej 2300 pkt, czyli poniżej minimów wczorajszych notowań. Sytuacja jednak szybko się uspokoiła i indeks powrócił do poziomu 2300 pkt. Jest to naturalnie ściśle związane z tym co dzieje się na akcjach KGHM.
W kalendarzu ekonomicznym mieliśmy dziś Dane z Wielkiej Brytanii dotyczące sprzedaży detalicznej: -0,7% m/m i -0,5% r/r (prognoza -0,8% m/m i -0,6% r/r). Dane są więc nieco lepsze od prognoz, co nie zmiania faktu, że są spadkowe.
Na rodzimym rynku, właśnie został opublikowany indeks oczekiwań ZEW (kwiecień). Jest on rozczarowujący: 32,4 pkt. (poprzednio 42,9 pkt.).
Z najnowszych informacji z zagranicy, Bundestag przegłosował właśnie plan pomocy dla Cypru. Za wsparciem było 487 deputowanych, przeciw 102 deputowanych. Pierwsza transza pomocy ma nastąpić już maju 2013. Tymczasem, Egan Jones obniżył rating Niemiec z A+ do A z perspektywą negatywną. Egan Jones nie jest jednak agencją ratingową z tzw. "wielkiej trójki” (Standard&Poor's, Moody´s, Fitch). Moody´s natomiast podtrzymał rating AAA z perspektywą negatywną. Perspektywa negatywna związana jest z problemami w strefie euro. Nie zmienia to jednak faktu, że na DAX widzimy dziś wzrostową sesję (obecnie: 0,39%).
Z ulgą mogą odetchnąć także Włosi. Wypracowano porozumienie w kwestii wyboru prezydenta, którym miałby być Franco Marini, obecny przewodniczący Senatu. Giełda w Mediolanie dobrze zareagowała na te doniesienia i IT mib 30 zyskuje już 1,55%.
Polski rynek jest w znacznej mierze skoncentrowany na tym, co dzije się z akcjami KGHM. Miedziowy gigant stracił w tym tygodniu 13% swojej wartości. Związane jest to głównie z krachem na rynku surowców, które to było reakcją na rozczarowujące dane makro z Chin. Miedź spadła dziś poniżej 7 tys. USD/t za tonę, pierwszy raz od października 2011 roku. Prezes spółki poinformował dziś, że nie przewiduje rewizji budżetu. Obecnie spółka balansuje na granicy wczorajszego zamknięcia, wybijając się w ciągu dnia o 0,3%, co w perspektywnie drastycznej przeceny w ciągu ostatnich dni, nie można nazwać korektą, a jedynie zatrzymaniem spadkowej lawiny.
Ogólny obraz WIG20 to obecnie spadek o 0,2 %. Najwięcej zyskuja: Boryszew (2,27%), TPSA (1,2%) oraz Pekao (0,51%). Największe spadki zaś widać na JSW (-2,23%), Banku Handlowym (-1,94%) oraz Kernelu (-1,49%).
Należy jednak także zwrócić uwagę na sytuację na polskich obligacjach. Jak to zwykle bywa, silna wyprzedaż na rynku akcji przesuwa zainteresowanie na bezpieczniejsze aktywa. Tym samym 10-letnie obligacje osiągnęły właśnie rekordowo wysokie ceny (rekordowo niską rentowność, poniżej poziomu 3,5%).
Zarówno rynek futures jak i rynek kasowy otworzył się neutralnie. GPW wyraźnie przyjęła pozycję wyczekującą i czekała na wyznaczenie kierunku przez inne parkiety europejskie. Następnie byliśmy świadkami dośc emocjonalnej reakcji na kolejne spadki na KGHM. WIG20 zszedł 15 pkt. ponizej 2300 pkt, czyli poniżej minimów wczorajszych notowań. Sytuacja jednak szybko się uspokoiła i indeks powrócił do poziomu 2300 pkt. Jest to naturalnie ściśle związane z tym co dzieje się na akcjach KGHM.
W kalendarzu ekonomicznym mieliśmy dziś Dane z Wielkiej Brytanii dotyczące sprzedaży detalicznej: -0,7% m/m i -0,5% r/r (prognoza -0,8% m/m i -0,6% r/r). Dane są więc nieco lepsze od prognoz, co nie zmiania faktu, że są spadkowe.
Na rodzimym rynku, właśnie został opublikowany indeks oczekiwań ZEW (kwiecień). Jest on rozczarowujący: 32,4 pkt. (poprzednio 42,9 pkt.).
Z najnowszych informacji z zagranicy, Bundestag przegłosował właśnie plan pomocy dla Cypru. Za wsparciem było 487 deputowanych, przeciw 102 deputowanych. Pierwsza transza pomocy ma nastąpić już maju 2013. Tymczasem, Egan Jones obniżył rating Niemiec z A+ do A z perspektywą negatywną. Egan Jones nie jest jednak agencją ratingową z tzw. "wielkiej trójki” (Standard&Poor's, Moody´s, Fitch). Moody´s natomiast podtrzymał rating AAA z perspektywą negatywną. Perspektywa negatywna związana jest z problemami w strefie euro. Nie zmienia to jednak faktu, że na DAX widzimy dziś wzrostową sesję (obecnie: 0,39%).
Z ulgą mogą odetchnąć także Włosi. Wypracowano porozumienie w kwestii wyboru prezydenta, którym miałby być Franco Marini, obecny przewodniczący Senatu. Giełda w Mediolanie dobrze zareagowała na te doniesienia i IT mib 30 zyskuje już 1,55%.
Polski rynek jest w znacznej mierze skoncentrowany na tym, co dzije się z akcjami KGHM. Miedziowy gigant stracił w tym tygodniu 13% swojej wartości. Związane jest to głównie z krachem na rynku surowców, które to było reakcją na rozczarowujące dane makro z Chin. Miedź spadła dziś poniżej 7 tys. USD/t za tonę, pierwszy raz od października 2011 roku. Prezes spółki poinformował dziś, że nie przewiduje rewizji budżetu. Obecnie spółka balansuje na granicy wczorajszego zamknięcia, wybijając się w ciągu dnia o 0,3%, co w perspektywnie drastycznej przeceny w ciągu ostatnich dni, nie można nazwać korektą, a jedynie zatrzymaniem spadkowej lawiny.
Ogólny obraz WIG20 to obecnie spadek o 0,2 %. Najwięcej zyskuja: Boryszew (2,27%), TPSA (1,2%) oraz Pekao (0,51%). Największe spadki zaś widać na JSW (-2,23%), Banku Handlowym (-1,94%) oraz Kernelu (-1,49%).
Należy jednak także zwrócić uwagę na sytuację na polskich obligacjach. Jak to zwykle bywa, silna wyprzedaż na rynku akcji przesuwa zainteresowanie na bezpieczniejsze aktywa. Tym samym 10-letnie obligacje osiągnęły właśnie rekordowo wysokie ceny (rekordowo niską rentowność, poniżej poziomu 3,5%).