Investing.com - Amerykańskie akcje otwierają się w piątek znacznie wyżej, próbując odbić się od strat z poprzedniej sesji, chociaż słabość w sektorze Big Tech może zaważyć na wyniku raportu, że administracja Bidena będzie dążyć do przywrócenia przepisów Obamy dotyczących neutralności sieci.
O 13.15 kontrakt Dow Futures wzrósł o 220 punktów, czyli 0,7%, S&P 500 Futures notował 17 punktów, czyli 0,4%, wyżej, podczas gdy Nasdaq 100 Futures był minimalnie niższy.
Indeks S&P 500 zamknął czwartek 0,9% niżej, Dow Jones Industrial Average spadł o ponad 250 punktów, czyli 0,8%, a technologiczny Nasdaq Composite spadł o 0,7%.
Axios, amerykański portal informacyjny, poinformował w piątek, że prezydent Joe Biden będzie naciskał na Federalną Komisję Łączności, aby przywróciła przepisy dotyczące "neutralności sieci", które zostały usunięte przez prezydenta Donalda Trumpa. Byłoby to częścią inicjatywy mającej na celu zwiększenie konkurencji w wielu sektorach gospodarki. Reformy Trumpa zostały wówczas przyjęte z zadowoleniem zarówno przez dostawców treści, jak i operatorów sieci szerokopasmowych.
Dzieje się to w sytuacji, gdy rosną obawy o wpływ wirusa Covid-19, a zwłaszcza szczepu delta, na globalny wzrost gospodarczy. Na przykład, w maju GDP w Wielkiej Brytanii wzrósł o 0,8%, co oznacza gwałtowne spowolnienie w stosunku do 2,0% wzrostu w poprzednim miesiącu, który sam w sobie został zrewidowany w dół.
Prezydent San Francisco Mary Daly ostrzegła w piątek w wywiadzie dla Financial Times przed niebezpieczeństwem zakładania, że pandemia się skończyła, podczas gdy Centers for Disease Control and Prevention stwierdziło wcześniej w tym tygodniu, że wariant delta jest obecnie dominującym szczepem koronawirusa w Stanach Zjednoczonych.
Pfizer (NYSE:PFE), wraz z partnerem BioNTech (NASDAQ:BNTX), ogłosili w czwartek, że planują wkrótce złożyć wniosek o pozwolenie na użycie w nagłych wypadkach szczepionki Covid-19, jednocześnie rozpoczynając pracę nad uaktualnioną wersją wirusa, aby poradzić sobie z nowymi wariantami.
Ceny ropy wzrosły dzięki informacjom amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej, która podała w czwartek, że zapasy ropy spadły o niecałe 7 mln baryłek. Oficjalna instytucja podała również, że popyt na paliwa wzrósł do 10 mln baryłek dziennie w tygodniu poprzedzającym święto narodowe 4 lipca.
W piątek warto również zwrócić uwagę na dane o liczbie pracujących platform wiertniczych w USA (Baker Hughes) oraz o pozycjach spekulacyjnych netto na ropie naftowej ({{ecl-1653||CFTC).
O godzinie 13:15 kontrakty terminowe na ropę U.S. crude notowane były o 1,2% wyżej i wynosiły 73,78 dol. za baryłkę, podczas gdy kontrakt na ropę Brent wzrósł o 0,8% do 74,73 dol.
Dodatkowo, kurs kontraktów terminowe na złoto pozostały bez zmian i wynosił $1,800.10/oz, podczas gdy para walutowa EUR/USD była handlowany 0,2% wyżej, jej kurs wynosił 1,1862.