Alan Charlish
WARSZAWA, 18 lipca (Reuters) - Giełdy krajów Europy Środkowej spadały w czwartek w ślad za rynkami w Azji i USA, gdyż inwestorzy nadal niepokoili się o globalny handel.
We wtorek prezydent USA Donald Trump wystraszył inwestorów, mówiąc, że USA są wciąż daleko od zawarcia umowy o handlu z Chinami i że w razie potrzeby mogą nałożyć cła na kolejne chińskie towary o wartości 325 miliardów dolarów.
W efekcie warszawski indeks WIG 20 .WIG20 spadał w czwartek przed południem o 0,4%, bukareszteński SE Bet .BETI tracił 0,5%, a główny indeks praskiej giełdy .PX 0,2%. Jedynie giełda w Budapeszcie .BUX rosła o 0,3%.
"Sądzę, że podobnie jak na innych rynkach o sytuacji decydują globalne tematy - handel, Fed, Europejski Bank Centralny" - powiedział Henning Esskuchen z Erste Group.
Waluty krajów regionu nie ulegały większym zmianom - korona czeska EURCZK= była wyceniana po 25,5970; forint EURHUF= po 326,60, a złoty EURPLN= po 4,2632 za euro.
"Złoty znalazł się w bardzo wąskim przedziale wahań (...) nie spodziewamy się w tej chwili żadnego ruchu" - powiedział jeden z warszawskich dealerów.
Polska produkcja przemysłowa nieoczekiwanie spadła w czerwcu o 2,7%, wynika z czwartkowych danych. Analitycy oczekiwali tymczasem wzrostu o 2,0% w skali roku. Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński powiedział w czwartek, że niespodziewany spadek produkcji przemysłowej w czerwcu nie jest powodem do niepokoju, gdyż skala spowolnienia jest zgodna z założeniami projekcji. wyniki były niewątpliwie pod mocnym wpływem ujemnego efektu dni roboczych (minus dwa dni rok do roku) i wydaje się, że ten efekt mógł być mocniejszy niż zakładał rynek" - ocenił ekonomista Santander Banku Polska, Marcin Luziński.
Rentowności 10-letnich polskich obligacji PL10YT=RR spadały o blisko dwa punkty bazowe do 2,25%, a czeskich CZ10YT=RR spadły o jeden punkt bazowy do 1,462%. (Autorzy: Alan Charlish, Krisztina Than i Jason Hovet; Tłumaczyła: Anna Włodarczak-Semczuk)