(PAP) Poniedziałek na Wall Street przyniósł niewielkie wzrosty głównych indeksów, a negatywny wpływ miała na nie sytuacja w Europie, gdzie po raz kolejny wzrosło zaniepokojenie o wypłacalność Grecji. Dolar odbił się od najniższego w ostatnich czterech miesiącach poziomu.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,14 proc., do 18.298,88 pkt.
S&P 500 zyskał 0,30 proc. i wyniósł 2.129,20 pkt.
Nasdaq Comp (WA:CMP). wzrósł o 0,60 proc. i wyniósł 5.078,44 pkt.
Wzrosty były niewielkie, ale zarówno Dow, jak i S&P 500 ustanowiły nowe historyczne rekordy.
"Obecnie trochę ciąży nam sytuacja w Europie" - powiedział Art Hogan, strateg z Wunderlich Securities.
"Niektóre z europejskich rynków są pod presją, ze względu na zaniepokojenie Grecją i wysokie rentowności obligacji" - skomentował z kolei Nick Raich, prezes The Earnings Scout.
Na Starym Kontynencie po raz kolejny odnowiły się obawy inwestorów wobec Grecji po tym jak z Międzynarodowego Funduszu Walutowego wyciekła wewnętrzna notatka. Jako niewielkie oceniono w niej szanse Grecji na spłatę kolejnej transzy finansowania, przewidzianą na 5 czerwca. Ponadto rzecznik rządu Grecji powiedział, że płace w sektorze publicznym i emerytury zostaną wypłacone w maju, ale do końca miesiąca niezbędne jest zakończenie negocjacji z wierzycielami.
W ubiegłym tygodniu natomiast media doniosły, że greccy urzędnicy wysłali do MFW oficjalne pismo, w którym napisali, że kraj był bliski bankructwa już uiszczając ostatnią wpłatę na kwotę 750 milionów euro.
W rezultacie rentowności obligacji tego kraju wzrosły gwałtownie.
Rosły również rentowności obligacji hiszpańskich, włoskich i niemieckich. Także wzrostową dynamikę obserwowano na rentownościach obligacji amerykańskich. Dolar umocnił się po pięciu tygodniach zakończonych stratami, tym samym odbijając się od najniższego w ostatnich czterech miesiącach poziomu.
"To może być początek bardziej znacznego umocnienia dolara" - ocenił Adam Meyers z Credit Agricole (PARIS:CAGR).
"Dane w drugim kwartale szybko poprawią się, a Fed podniesie stopy, jak to było oczekiwane, w trzecim kwartale" - dodał.
Ponadto inwestorzy poznali gorsze od konsensusu dane z rynku nieruchomości. Indeks nastrojów wśród amerykańskich firm budowlanych, przygotowany przez National Association of Home Builders (NAHB) znalazł się w maju na niższym poziomie niż miesiąc wcześniej i wyniósł 54 pkt. wobec oczekiwanych 57 pkt.
Kolejne dane z rynku nieruchomości zostaną opublikowane w kolejnych dniach. Na wtorek zaplanowana jest publikacja wskaźnika nowych inwestycji budowlanych za kwiecień, a w czwartek podane zostaną dane na temat sprzedaży na rynku wtórnym w kwietniu.
W środę uwaga rynków będzie koncentrowała się na 'minutes' z kwietniowego posiedzenia Fed. Inwestorzy będą analizowali raport w poszukiwaniu oznak przesunięcia terminu podwyżki stóp procentowych z zakładanego jeszcze niedawno przez rynek września na coraz częściej wymieniany w tym kontekście grudzień.
Ze spółek w centrum uwagi znalazł się Apple, po tym jak sąd apelacyjny podjął decyzję w sprawie o naruszenie patentu na telefony komórkowe, którą spółka wytoczyła Samsungowi. Uznano winę koreańskiego koncernu, jednocześnie jednak postanowiono, że uprzedni werdykt na kwotę 930 mld dolarów musi zostać zrewidowany.