Największy wyścig roku Formuły 1 rozpoczyna się rozczarowująco. Podczas GP Las Vegas popyt jest słabszy niż oczekiwano, co prowadzi do gwałtownego spadku cen biletów. Hotele w Las Vegas nadal mają pokoje, a wiele z nich, w tym Wynn, zostało zmuszonych do obniżki cen. To wyjaśnia, dlaczego akcje Liberty Media Corp (NASDAQ:FWONA) spadły o ponad 8,25% w ciągu ostatnich trzech miesięcy.
Szczyt Formuły 1?
Formuła 1 to jedna z odnoszących największe sukcesy franczyz sportowych ostatnich kilku lat. Po zakupie za 4 miliardy dolarów wartość firmy wynosi obecnie ponad 13 miliardów dolarów. Krążyły także pogłoski, że Arabia Saudyjska chce kupić franczyzę za ponad 20 miliardów dolarów.
Ostatnio jednak pojawiły się oznaki, że Formuła 1 traci przyczepność, ponieważ wyścigi stają się niezwykle przewidywalne. RedBull Racing zdobył już mistrzostwo konstruktorów, a Max Verstappen zdobywał mistrzostwo kierowców przez trzy lata z rzędu.
Wszystko to wyjaśnia, dlaczego w ciągu ostatnich dwóch sezonów liczba widzów spadła. Dane pokazują, że oglądalność telewizji ważnej spadła o 8% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Podobnie liczba osób oglądających Drive to Survive spadła o około 7%.
Bliższe spojrzenie na dane YouTube pokazuje, że w tym roku spadła liczba wyświetleń najważniejszych treści. Na przykład najważniejsze wydarzenia z Grand Prix Baku obejrzało 7,2 mln widzów, w porównaniu z 14 mln w 2021 r. i 7,9 mln w 2022 r.
Podobnie skróty Grand Prix Wielkiej Brytanii w YouTube miały zaledwie 5,5 miliona wyświetleń w porównaniu z 11 milionami w 2022 r. i 5,9 miliona w 2021 r. Najpopularniejszymi atrakcjami były Bahrajn, Australia i Arabia Saudyjska – odpowiednio 9,9 mln, 8 mln i 9,8 mln. W 2022 r. najpopularniejszym wydarzeniem był Bahrajn z 12 milionami wyświetleń.
Istnieją inne oznaki tego, że Formuła 1 traci przyczepność w Stanach Zjednoczonych. Choć na Grand Prix Miami przybyły tysiące fanów, sprzedaż biletów była wolniejsza niż w roku poprzednim.
Niestety wiele wskazuje na to, że przyszły sezon będzie podobny, gdyż w samochodach nie zajdą większe zmiany. Podejrzewam, że RedBull utrzyma swoją dominację, gdyż tegoroczne sukcesy oznaczają, że inżynierowie skupiają się teraz na kolejnym samochodzie.
Czy akcje FWONA to dobry zakup?
Wykres akcji śledzenia Formuły 1
Formuła 1 bez wątpienia przechodzi trudny okres wraz ze spadkiem popularności. Jednak jako całość firma radzi sobie dobrze, coraz więcej firm interesuje się tym sportem. Firmy takie jak Salesforce, Google (NASDAQ:GOOGL), American Express i Amazon (NASDAQ:AMZN) dokonały ostatnio ogromnych inwestycji w reklamę.
Całkowite przychody spółki w trzecim kwartale wzrosły do 887 mln dolarów z 715 mln dolarów w poprzednim kwartale. Zysk operacyjny wzrósł z 82 milionów dolarów do ponad 132 milionów dolarów. Przychody te będą nadal dobrze rokuć, dzięki dochodom z promocji wyścigów, opłatom za prawa medialne i sponsoringowi.
Dlatego istnieje prawdopodobieństwo, że akcje Formuły 1 będą nadal dobrze sobie radzić w miarę upływu czasu. W przeszłości drużyny i ligi sportowe były zwykle wyceniane inaczej. Przykładowo Manchester United (NYSE:MANU), który generuje minimalne dochody, jest obecnie wyceniany na ponad 3 miliardy dolarów. Analitycy uważają, że klub można sprzedać za ponad 5 miliardów dolarów.
Prawdopodobnym rozwiązaniem dla Formuły 1 jest decyzja Liberty Media o sprzedaży firmy. Takie posunięcie wiązałoby się z wyższą premią niż obecnie. Arabia Saudyjska, która ma mnóstwo gotówki, mogłaby przeznaczyć na to posunięcie około 20 miliardów dolarów.
To jednak zajmie lata, ponieważ Liberty Group nie spieszy się z wychodzeniem z inwestycji. W przeszłości firma przez lata kontrolowała takie firmy jak SiriusXM, Live Nation i Atlanta Braves.
Watch here: The post Szczyt GP i Formuły 1 w Las Vegas: czy akcje FWONA to dobry zakup? appeared first on Invezz